AVL
Aston Villa
Premier League
13.05.2024
21:00
LIV
Liverpool
 
Osób online 1140

Ramos wierzy w dobry rezultat


Już w przyszłym tygodniu, na Anfield Road przyjedzie Real Madryt, aby walczyć o awans do 1/8 finału Ligi Mistrzów. Obrońca Królewskich, Sergio Ramos twierdzi, że dla niego i kolegów, mecz ten będzie jak finał rozgrywek.

W pierwszym meczu obu drużyn na Santiago Bernabeu, Liverpool wygrał 1:0 po golu Yossiego Benayouna. Dzięki temu trafieniu, drużyna Beniteza jest w bardzo dobrej sytuacji przed rewanżem.

Ramos i spółka wierzą, że ich szansa jeszcze nie przepadła i pocieszają się statystykami, wedle których, w ostatnich 9 sezonach Liverpool czterokrotnie przegrywał mecz na Anfield po wygranych wyjazdowych. Inną sprawą jest to, że za każdym razem The Reds awansowali do kolejnej rundy.

- Tak jak oni w pierwszym meczu, teraz my musimy zdobyć gola na wyjeździe - mówi Ramos.

- To dla nas jak finał. Gramy o awans do ćwierćfinału, więc musimy wywierać presję na przeciwniku, aby łatwiej było zdobyć bramkę na Anfield. Jeżeli nam się to nie uda, będziemy w dużych tarapatach.

Real może także brać motywację ze swojej formy ligowej. Podopieczni Juande Ramosa notują fantastyczną passę 10 zwycięstw z rzędu. Dzięki ostatniemu zwycięstwu nad Espanyolem, strata Królewskich do lidera wynosi już tylko 4 punkty, a w najbliższym meczu ligowym Real rozegra derbowe spotkanie z Atletico.

Porażka z Liverpoolem była pierwszą od 13 grudnia ubiegłego roku.

- To była jedna z naszych niewielu przegranych, ale teraz musimy wyciągnąć wnioski z porażki i pamiętać, że pojedynek trwa 180 minut, nie 90. Wszyscy chcemy awansować do kolejnej rundy - przekonuje Ramos.

22-letni Hiszpan ma nadzieję, że słynna atmosfera stadionu przy Anfield Road doda skrzydeł ekipie gości.

- Nie wiem jak inni, ale dla mnie gra na takim stadionie to coś wspaniałego. Hałas wokół mnie bardzo mnie motywuje i pomaga w lepszej grze.

O atmosferze Anfield wie, co nieco Gabriel Heinze, który do Realu przyszedł po sezonie rozegranym w barwach Manchesteru United.

- Otoczka meczu w Liverpoolu jest niezwykła. Cały stadion staje się częścią meczu i dodatkowym zawodnikiem - mówi Argentyńczyk.

- Nie przeszkodzi nam to, bo jesteśmy przyzwyczajeni do gry na dużych stadionach. Chcemy tylko wywieźć stamtąd dobry wynik.

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (0)

Pozostałe aktualności

Rodzinne miasto Slota wierzy w jego sukces  (0)
06.05.2024 18:36, B9K, Sky Sports
Elliott graczem meczu z Tottenhamem  (0)
06.05.2024 17:49, AirCanada, własne
Skrót meczu  (0)
06.05.2024 13:45, Piotrek, liverpoolfc.com
Stu: Gakpo potrzebuje pewności siebie  (1)
06.05.2024 10:06, Loku64, thisisanfield.com
Keane: Jako zawodnik chciałbym grać dla Kloppa  (1)
06.05.2024 09:44, Ad9am_, Liverpool Echo
Postecoglou: Nie sądzę, że zagraliśmy źle  (3)
06.05.2024 09:31, RosolakLFC, Liverpool Echo