Porażka rezerw z Columbus
Rezerwy Liverpoolu poniosły pierwszą porażkę w 2009 roku w towarzyskim spotkaniu przeciwko mistrzom MLS Columbus Crew. Piłkarze Garego Abletta zaprezentowali się bardzo dobrze, jednak bramki, zdobyte w drugiej połowie przez Alejandro Moreno i Guillermo Barrosa Schelotto zniweczyły ich wysiłek.
The Reds potraktowali spotkanie jako bardzo poważny test, po tym jak mistrzowie MLS, prowadzeni przez Roberta Warzychę, w ostatnią niedzielę roznieśli 5-1 drugi garnitur Evertonu.
Przewaga gości potwierdziła się od początku spotkania. Robbie Rogers oddał strzał z środkowej strefy boiska, lecz Dean Bouzanis nie dał się zaskoczyć. 60 sekund później niebezpiecznie z lewej strony wykonywał rzut wolny Schelotto, lecz świetnie został on wybroniony przez Martina Kellyego.
W 25 minucie spotkania bardzo ładnym strzałem z 30 metrów popisał się Victor Palsson, po tym jak podania Schelotto nie przejął Eddie Gaven.
Crewe szukało okazji do zdobycia bramki, o czym świadczy chytry strzał oddany zza pola karnego przez bardzo aktywnego Schelotto. Kilka minut później Gaven ograł Stevena Irwina, posłał podanie do Moreno, który jednak był bardzo dobrze powstrzymywany przez Kellyego.
Przed przerwą zarysowała się równowaga między grą obydwu zespołów, a to jednak The Reds w 44 minucie mieli najlepszą okazję do zdobycia bramki. Jay Sparing popisał się wspaniałym rajdem i następnie strzelił, jednak bramkarz gości nie dał się zaskoczyć wbijając piłkę w bok. Natychmiast dobiegł do niej Andras Simon i miał świetną okazję do umieszczenia piłki w bramce, jednak wygarnął ją już zza linii końcowej boiska.
Była to najlepsza sytuacja The Reds i mogą oni żałować zmarnowanej okazji, bo później na murawie panowali już tylko piłkarze z MLS.
Dobra gra pomiędzy Gino Padulą i Rogerem zaowocowała świetnym podaniem do Schelotto, który wdarł się w pole karne gospodarzy. Argentyńczyk oddał niski strzał, który Bouzanis jeszcze zdążył sparować, jednak przy dobitce Moreno był już bezradny.
Wenezuelczyk był jednym z najjaśniejszych piłkarzy ekipy z Columbus i już dwie minuty później mógł podwoić swoje konto, po tym jak strzelił prosto w Bouzanisa z lewej strony pola karnego.
Liverpool dzielnie walczył o przejęcie inicjatywy na boisku i za wszelką cenę chciał prowadzić otwartą grę, co zemściło się w 65 minucie, kiedy to Schelotto bezlitośnie ograł dwóch obrońców Liverpoolu i z zimną krwią zakończył akcję umieszczając piłkę w siatce.
Podziałało to mobilizująco na graczy The Reds. Dani Pacheco dwukrotnie próbował zaskoczyć bramkarza, jednak raz piłka nie trafiła w światło bramki, a za drugim razem po rzucie wolnym bramkarz nie dał się zaskoczyć.
Było już za późno na zmniejszenie rozmiarów porażki i rezerwy Liverpoolu przegrału ostatecznie 0-2. W przyszłym tygodniu podopiecznych Garego Abletta czeka domowa potyczka z rezerwami Manchesteru United w ramach północnej ligi rezerw.
Liverpool: Dean Bouzanis, Martin Kelly (Ronald Huth ‘46), Mikel San Jose, Steven Irwin, Emmanuel Mendy (Andre Wisdom ‘75), Gerardo Bruna (Vincent Weijl ‘12), Damien Plessis (David Amoo ‘56) , Jay Spearing, Victor Palsson, Dani Pacheco, Andras Simon (Vitor Flora ‘46).
Piłkarz meczu: Dean Bouzanis.
Komentarze (0)