WYWIAD z RAFˇ
Przed dzisiejszym spotkaniem krótkiego wywiadu udzielił nasz trener jednej ze stacji radiowej. Trener wypowiadał się na temat Torresa, Aurelio i rzecz jasna dzisiejszej potyczce z Realem Madryt.
Rafa to dopiero półmetek tej fazy rozgrywek w Lidze Mistrzów, a ja czytałem, że Real nie pokazał jeszcze wszystkich swoich możliwości i zastanawiam się czy Liverpool nie ma jeszcze jakiś niespodzianek przygotowanych na dzisiejsze spotkanie?
Czytałem hiszpańską prasę i byłe zadowolony z tego co widziałem, bo oni wszyscy o tym pisali, a moi zawodnicy wykonali tam wspaniałą robotę. Prawda jest taka, że mogliśmy tam zagrać trochę lepiej z kontry, lecz nie udało się zdobyć jeszcze jednej bramki. Wszyscy przed tym spotkaniem rozmawiali nad ilością bramek, które Real strzelił Betisowi, ale ten mecz pokazał, że mieli niewiele okazji na zdobycie bramki przeciwko nam.
Myślisz, że ten mecz będzie podobny czy zupełnie inny?
Myślę, że będzie zupełnie inny. Gramy na Anfield, więc pragniemy zwyciężyć. Nie będę dawał wam żadnych wskazówek jak to chcemy zrobić, ale wydaje mi się, że tym razem to oni zagrają z kontrataków. Wydaje mi się, że będą chcieli przeczekać i zaatakować przed samą przerwą i zaraz po niej. Jeśli im się nie uda, to wtedy mogą rzucić się do przodu. Tak naprawdę, to niczego nie jestem pewien. Skupiam się nad tym jak my mamy zagrać.
Czy ten tydzień pokaże co może zdobyć Liverpool w tym sezonie?
To jest naprawdę ważne. Liga Mistrzów to niezwykle prestiżowe zawody i chcę się dostać do następnej rundy. Dla klubu, dla fanów i dla nas ważny jest mecz przeciwko United i wydaje mi się, że to będzie kluczowy tydzień w tym sezonie. Jeśli wygramy, to ciągle będziemy mieli szanse na tytuł. Wydaje mi się, że ciągle jesteśmy w dobrej pozycji. Poszliśmy do przodu, ale możemy zrobić kolejne kroki naprzód.
Czy takie zwycięstwo jak to odniesione na Bernabeu dodaje pewności zawodnikom i trenerowi na dalszą część sezonu?
Tak, teraz zawodnicy mają sporo pewności i wiary w swoje umiejętności, bo ciężko na to pracowaliśmy i na to zasłużyliśmy. Wiem, że oni mają bardzo dobrych zawodników, więc musimy być cały czas czujni i skoncentrowani.
Yossi Benayoun powiedział, że w szatni po tym spotkaniu panowała istna euforia i szaleństwo, lecz ty siedziałeś raczej spokojny. Czy myślałeś w tym czasie: "dopiero połowa roboty za nami"?
Po wejściu do szatni pogratulowałem swoim chłopakom i tak robię od zawsze. Muszę jednak oświadczyć, że Yossi nigdy nie powiedział niczego takiego na łamach prasy. Drugą sprawą jest to, że jestem dość spokojną osobą, a w szatni powiedziałem do Javiera, aby ten uśmiechnął się trochę. Byłem dumny z moich graczy. Atmosfera była pozytywna i mam nadzieję, że taka będzie też i tym razem.
Czy musisz ciągle motywować swoich piłkarzy aby się ciągle skupiali na spotkaniach?
Nie. Czasem nie trzeba tego robić, a czasem jest tak, że trzeba wykrzyczeć przez całą przerwę aby trafić do zawodników. Jednak trzeba również umieć się zrelaksować. Ja muszę analizować moich zawodników i umieć do nich trafić, a że czasem odbywa się to poprzez nerwowy wybuch to inna sprawa.
Real, najbardziej utytułowana w europejskich rozgrywkach drużyna gra z Liverpoolem, który jest najbardziej utytułowaną angielską drużyną w europejskich rozgrywkach, więc jak wielkie to będzie wydarzenie?
To będzie coś ogromnego. Wynik z Hiszpanii jest bardzo ważny dla nas, a fakt, że te dwie drużyny się teraz spotkały to sprawa fantastyczna.
Pomimo kontuzji nikt nie wątpi, że Aurelio to świetny gracz. Co myślisz o jego obecnej sytuacji?
Wydaje mi się, że jest teraz w bardzo dobrej formie. Ostatnio rozmawiał z prasą o tym w jaki sposób zdobywał gole dla Valencii i dla nas i wiem, że to fantastyczny gracz. Szkoda, że trapią go kontuzje, bo jeśli uda mu się zagrać kilka meczy pod rząd to zobaczycie na co go stać. Wszyscy mówią, jaką techniką dysponuje Gerrard czy Alonso, ale według mnie on pod względem techniki jest lepszy od nich.
To bardzo ciekawe stwierdzenie...
Tak, na treningach ma wyśmienite podania i świetnie kontroluje piłkę - on jest bardzo dobry.
Czy to było dla ciebie kluczem w Hiszpanii?
Tak, bo przez lata widzieliśmy jak świetnie potrafi dogrywać piłki. On robi to fantastycznie.
Jaka jest obecna sytuacja Torrsea?
Fernando i Alvaro potrzebują czasu. Mieli lekki trening w poniedziałek i dzisiaj zdecydujemy co dalej.
Real podejdzie do tego spotkania jak do finału. Czy atmosfera na Anfield może okazać się kluczowa w tym spotkaniu?
Zawsze to było dla nas ważne, aby wspierali nas nasi wspaniali fani. Ian Rush opowiadał ostatnio o tym, że fani mogą zostać 12 zawodnikiem w tej potyczce. Real musi poczuć presję ze strony fanów i zawodników. Doping może podtrzymać nasze szybkie tempo.
Yossi miał ostatnio bardzo dobry okres, więc strata tego zawodnika będzie bardzo odczuwalna szczególnie po tym jak zdobył gola w Hiszpanii...
Tak Yossi grał ostatnio naprawdę dobrze więc to będzie dla ans ogromna strata. To zawodnik nieobliczalny, który zawsze może odmienić losy spotkania.
To taki element zaskoczenia prawda?
Tak, on zawsze może zaskoczyć swoją zwinnością i nieprzewidywalnością. Świetnie podaje i dobrze wychodzi na pozycje. To spora strata dla nas.
Komentarze (0)