Evans krytykuje rotację Beniteza
Były trener Liverpoolu, Roy Evans, ostrzegł Rafaela Beniteza, że powinien porzucić swój słynny system rotacji jeżeli chce zwiększyć szanse The Reds na pierwsze od 19 lat mistrzostwo Anglii. Hiszpan podpisał wczoraj nowy, pięcioletni kontrakt, który zatrzyma go na Anfield do 2014 roku.
Benitez przybył do Liverpoolu w 2004 roku i już w pierwszym sezonie swojej pracy wygrał Ligę Mistrzów, ale do tej pory nie udało mu się zdobyć tego, na czym kibicom zależy najbardziej- mistrzostwa Anglii. Evans uważa, że częsta rotacja w składzie The Reds przeszkadza im w zdobyciu upragnionego trofeum, a fani mają już dość wystawiania zupełnie różnych składów w kolejnych meczach.
- Jeżeli chodzi o mecze ligowe, Rafa często jest krytykowany za zmiany w drużynie - powiedział Setanta Sports Roy Evans.
- Kiedy masz tak dobrych zawodników w składzie, powinieneś wykorzystywać ich tak często, jak to możliwe.
- Oczywiście piłkarze to nie maszyny i potrzebują odpoczynku, ale powinni odpoczywać w regularnych odstępach czasu. Czasami myślę tak jak wielu kibiców, że czas skończyć z nieprzewidywalną rotacją i ostro wziąć się do walki o Premier League.
Po zakończeniu sezonu 2008/2009 z klubu odejdzie Rick Parry, a sytuacja w zarządzie Liverpoolu wciąż jest napięta. Evans przestrzega, aby w obecnym bałaganie ruchy Beniteza nie były przyjmowane bezkrytycznie, tylko dokładnie sprawdzane.
- Moim zdaniem, Rafa nie powinien przejmować całkowitej kontroli. Powinien być ktoś, przed kim będzie odpowiedzialny, tak jak miało to miejsce przy Parrym. Myślę, że Rick wykonał kawał dobrej roboty w klubie.
- Kiedy on odejdzie, będziemy potrzebowali na jego miejsce kogoś z silnym charakterem, ale też pomocnego trenerowi.
- Jednak przede wszystkim, musi zapanować spokój na samym szczycie, czyli wśród właścicieli. Muszą się zdecydować czy zostają, czy odchodzą, bo w tej chwili potrzebujemy współpracy wewnątrz klubu aby osiągnąć cele.
Komentarze (0)