LIV
Liverpool
Premier League
31.08.2025
17:30
ARS
Arsenal
 
Osób online 1187

Steven: Dobrze, że im odmówiłem


Steven Gerrard oznajmił, że nie żałuje decyzji o odrzuceniu oferty Chelsea i pozostaniu na Anfield.

W 2005 roku Gerrard był namawiany do zmiany klubowych barw przez Jose Mourinho, ówczesnego managera the Blues.

Steven pokazał Chelsea plecy i pomógł Liverpoolowi stać się drużyną z poważnymi aspiracjami na tytuł mistrzowski.

- Cała ta historia z Chelsea wynikała z frustracji spowodowanej faktem, że nie liczyliśmy się w walce o mistrzostwo - powiedział Gerrard dla Daily Telegraph.

- Być może dlatego zainteresowanie z ich strony lekko zawróciło mi w głowie. Ale z perspektywy czasu jestem bardzo zadowolony z decyzji o pozostaniu, ponieważ jestem częścią świetnej drużyny, mogącej odnosić sukcesy.

- Nie chciałbym być źle zrozumiany. Mógłbym zdobyć znacznie więcej medali z jakąś inną drużyną, ale jeśli miałbym zdobyć mistrzostwo tutaj, a do tego jeszcze kilka pucharów, znaczyłoby to dla mnie znacznie więcej, niż zdobycie siedmiu czy ośmiu trofeów gdzieś indziej.

- Każdy sukces mogę dzielić z rodziną i przyjaciółmi - z kibicami Liverpoolu. Jestem jednym z nich - powiedział kapitan LFC.

Gerrard przyznał, że presja towarzysząca byciu kapitanem drużyny z rodzinnego miasta, jest czasami trudna do zniesienia:

- No tak, każdego dnia jestem kapitanem jednej z najlepszych drużyn na świecie, od której oczekuje się, że będzie wygrywać każde jedno spotkanie.

- Czasami to daje się we znaki. Czasami, po porażce, kiedy siedzisz w autobusie, czujesz się, jakbyś dźwigał na ramionach cały świat. Zewsząd odzywają się telefony, od rodziny i przyjaciół, kibicujących Liverpoolowi. Jeśli nie grałeś dobrze lub czujesz się chociaż trochę odpowiedzialny za rezultat, to czasem trudno sobie z tym poradzić.

- Z drugiej strony, jeśli siedzisz w autobusie ze świadomością, że zagrałeś dobry mecz, strzeliłeś bramkę, wygrałeś np. finał pucharu i wznosiłeś trofeum nad głową, wówczas czujesz się panem świata. Doświadczyłem czegoś takiego z Liverpoolem i nie zamienił bym tego na nic innego w świecie. Dla takich momentów warto zmagać się z presją.

- Ludzie często mówią o kręgosłupie drużyny. Pepe, Xabi, Carra i ja gramy ze sobą już od 4 lat i znamy nasz sposób gry. W międzyczasie manager stara się dokonywać wzmocnień w innych obszarach zespołu. Jesteśmy bardzo blisko tego, by stać się topową drużyną. Bardzo blisko.

Gerrard zaznaczył, że perspektywa oglądania Manchesteru United w finale Ligi Mistrzów, nie jest dla niego zbyt kusząca:

- To trudna sprawa, bo oczywiście chciałbym, żeby byli tak zajęci, jak to tylko możliwe, ale średnio uśmiecha mi się oglądanie ich w finale Champions League.

- Myślę, że następne dwa mecze mogą być dla nas kluczowe. Możemy mieć kolejną szansę, bo Man U rozgrywa trudne ligowe spotkanie zarówno przed, jak i po rewanżowym meczu w półfinale Ligi Mistrzów.

W sobotę grają z Middlesborough, co może oznaczać, że Sir Alex Ferguson dokona kilku zmian w składzie. Potem, po rewanżowym meczu na Emirates, czeka ich derbowy pojedynek z City. Jeśli będą w stanie wyjść zwycięsko z tych pojedynków, to w zasadzie będzie po sprawie, ale jeśli pozwolą sobie na potknięcie, będzie to dla nas nadzieja.

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (0)

Pozostałe aktualności

Eksperci wychwalają Rio (0)
27.08.2025 01:03, A_Sieruga, BBC.com
Carragher: Konaté jest zdezorganizowany (1)
26.08.2025 19:26, Mdk66, thisisanfield.com
McConnell zostanie wypożyczony do Ajaxu (0)
26.08.2025 18:42, MaksKon, The Athletic
Interwencja PIF na nic, Isak pozostaje nieugięty (14)
26.08.2025 18:17, Ad9am_, The Daily Telegraph
Reakcje prasy na wygraną z Newcastle (0)
26.08.2025 18:16, Wiktoria18, Liverpool Echo