LIV
Liverpool
Premier League
05.05.2024
17:30
TOT
Tottenham Hotspur
 
Osób online 1193

ZAPOWIEDŹ MECZU


Po wyjazdowym zwycięstwie 3-1 nad znajdującym się w dole tabeli Hull City przyszedł czas, by powrócić na Anfield Road i zmierzyć się z plasującą się o oczko niżej niż poprzedni rywal the Reds drużyną Newcastle United. Liverpool już wcześniej w tym sezonie zmiażdżył na St James' Park podopiecznych Alana Shearera 5-1. Dwa gole strzelił wówczas Steven Gerrard, a po jednym trafieniu dołożyli Sami Hyypia, Ryan Babel i Xabi Alonso.

Liverpool będzie liczył na podtrzymanie serii ligowych meczów bez porażki na własnym stadionie. Ostatni raz podopieczni Rafy Beniteza przegrali na Anfield Road w grudniu 2007 roku.

Jutrzejszy rywal the Reds w ostatnim meczu zremisował bezbramkowo u siebie z Portsmouth. Taki wynik w spotkaniach Liverpoolu z Newcastle na Anfield w przeciągu ostatnich 79 lat padł tylko raz, w styczniu 1970 roku. Sroki nie wywiozły ze stadionu Liverpoolu ani jednego punktu od maja 2004, kiedy to zremisowały z Czerwonymi 1-1 w ostatnim meczu sezonu.

W drużynie Shearera z powodu urazów nie zagrają dwaj obrońcy, Steven Taylor i Jose Enrique. Taylorowi odnowiła się kontuzja kostki, której nabawił się w ubiegłym miesiącu w meczu przeciwko Tottenhamowi, Enrique z kolei w poniedziałkowym spotkaniu z Portsmouth doznał kontuzji ścięgna. Tego typów problemów pozbawiony został Rafael Benitez, który do dyspozycji będzie miał pełną kadrę, wraz z powracającym po przerwie spowodowanej urazem mięśnia przywodziciela Stevenem Gerrardem. Hiszpański szkoleniowiec the Reds przyznał, iż kapitan jego drużyny jest już gotów do gry.

Biorąc pod uwagę ilość bramek, jakie Liverpool strzelił swoim rywalom w ostatnim czasie, a także pozycję Newcastle w ligowej tabeli, wygląda na to, że czeka nas kolejny festiwal strzelecki w wykonaniu the Reds. Rafael Benitez twierdzi jednak, iż zanosi się na ciężkie spotkanie. - Mogę zagwarantować, że nie będzie łatwo. Liczymy na błędy ze strony rywala, które z pewnością ułatwiłyby nam sytuację, jednak nie sądzę, by było ich zbyt wiele, gdyż Sroki znajdują się pod ogromną presją spowodowaną ich pozycją w lidze. Wszyscy mogliśmy zobaczyć, jak walczyli w meczu przeciwko Portsmouth i jak wielkie było ich zaangażowanie, dlatego czeka nas ciężka przeprawa.

Wydaję się, iż podobnego zdania co Hiszpan jest również Alan Shearer, który nawołuje swoich podopiecznych, by w meczu przeciwko Liverpoolowi wykorzystywali nadarzające się szanse. Menadżer Srok wie, że jego drużyna potrafi stwarzać sobie wiele okazji, co udowodniła w spotkaniu z Pompey, aczkolwiek ma problemy ze skutecznością. Shearer liczy jednak, że piłkarze takiego kalibru jak Owen, Viduka czy Obafemi Martins zapewnią mu co najmniej jeden punkt.

Sytuacja Newcastle nie przedstawia się najciekawiej. Do końca sezonu pozostały cztery spotkania, a Sroki do bezpiecznej, 17. pozycji w ligowej tabeli tracą trzy punkty. Nie wygrali żadnego meczu od stycznia, kiedy pokonali na the Hawthorns West Bromwich Albion 3-2.

Liverpool w lidze plasuje się na drugiej pozycji, na chwilę obecną sześć punktów za liderem, Manchesterem United, który wygrał dzisiaj na wyjeździe z Middlesbrough 2-0. The Reds ma już raczej jedynie matematyczne szanse na zdobycie mistrzowskiego tytułu, jednak dopóki piłka w grze nikt w zespole nie traci nadziei i każdy grać będzie do samego końca.

W jutrzejszym spotkaniu możemy z pewnością liczyć na bramki, jako że w 31 ligowych meczach pomiędzy Liverpoolem a Newcastle padło aż 98 bramek, a zatem średnio trochę ponad trzy na jeden pojedynek.

Mecz rozpocznie się o godzinie 14.30 czasu polskiego.

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (0)

Pozostałe aktualności

Koniec sezonu dla Bobby'ego Clarka  (0)
01.05.2024 19:11, Margro1399, liverpool Echo
Achterberg po 15 latach opuści klub  (10)
01.05.2024 13:54, AirCanada, The Athletic
Carra: Każdy będzie miał ciężko po Kloppie  (0)
01.05.2024 13:17, AirCanada, Liverpool Echo
Neville: The Reds zaszli tak daleko, jak mogli  (0)
01.05.2024 10:29, B9K, Sky Sports
Czy odejście Salaha pomogłoby Arne Slotowi?  (3)
30.04.2024 19:41, Mdk66, The Guardian
Liverpool nie zorganizuje parady  (10)
30.04.2024 18:34, Bajer_LFC98, thisisanfield.com