Rafa chwali sztab trenerski
Rafa Benitez określił dziś swoją współpracę z Sammym Lee jako 'doskonałą' i dodał, że jego umiejętności motywacyjne odegrały dużą rolę w tegorocznych rozgrywkach. Lee wrócił do klubu latem po 5 latach nieobecności, by pomóc hiszpańskiemu managerowi.
- Sammy to ktoś, kogo każdy tu bardzo szanuje - mówi Benitez.
- Jest bardzo pozytywnie oddziałującym na innych facetem pełnym energii, ponadto potrafi świetnie motywować chłopaków.
- Nie znam jakiegoś trenera, którego określiłbym słowem 'doskonały'. Jeśli miałbym wskazać kogoś, kto byłby blisko tego słowa, to wybrałbym Sammy'ego.
- Jedyną rzeczą, którą mógłby poprawić jest jego angielski - dodał z uśmiechem Rafa.
Liverpool po raz pierwszy od wielu lat tak długo i zaciekle walczy o tytuł mistrza kraju.
Lee na pewnym etapie sezonu samodzielnie zarządzał Liverpoolem z ławki, kiedy Benitez miał problemy z kamieniami nerkowymi.
Sammy posługuje się w Melwood cytatami legend, takich jak Johan Cruyff i Diego Maradona.
Benitez nie omieszkał pochwalić reszty sztabu, czyli takich osób jak: Mauricio Pellegrino, Paco De Miguel, Xavi Valero, czy Dave McDonough.
- Naprawdę jesteśmy zadowoleni z Sammy'ego podobnie jak z Mauricio, Paco, Xaviego i Dave'a. Każdy z nich pracuje niezwykle ciężko.
Komentarze (0)