LIV
Liverpool
Premier League
05.05.2024
17:30
TOT
Tottenham Hotspur
 
Osób online 833

Dalglish ojcem tryumfu Legend


Legendy Liverpoolu pokonały w pewnym stylu drużynę All Stars w meczu charytatywnym ku pamięci ofiar Hillsborough na Anfield dziś wieczorem.

Bramki Iana Rusha z pierwszej połowy i Johna Aldridge'a z drugiej wyraźnie pokazały, iż to ekipa Kenny'ego Dalglisha jest stroną dominującą w tym spotkaniu.

Teddy Sheringham strzelił techniczną bramkę dla ekipy All Stars, lecz Dalglish ustalił wynik meczu na 3-1 strzałem przed the Kop.

Ponad 20.000 kibiców bawiło się dziś na trybunach, a zyski z meczu przekazane zostaną na konto fundacji Mariny Dalglish, która chce wspomóc budowę oddziału radioterapii w szpitalu w Fazakerley.

Legendy rozpoczęły mecz z wymarzoną przez Kopites trójką napastników - Dalglishem, Aldridgem i Rushem.

W międzyczasie, dla All Stars - którymi opiekował się Ricky Tomilson, wspomagany przez ikonę the Kop Phila Thompsona i aktualnego vice-kapitana the Reds, Jamiego Carraghera - w ataku zagrali Nigel Clough i Teddy Sheringam, a manager Newcastle United Alan Shearer czekał na swoją chwilę na ławce rezerwowych.

Przed rozpoczęciem, członkowie Hillsborough Family Support Group wprowadzili obydwa zespoły na murawę wraz z gościem honorowym tego widowiska, świeżo koronowanym Piłkarzem Roku wg dziennikarzy - Stevenem Gerrardem.

Gra toczyła się głównie w środku pola, ale już po pięciu minutach, Rush ustrzelił poprzeczkę. Po drugiej stronie, rzut wolny Sheringhama odbił się nad bramką a chwilę później Alan Hansen przechytrzył aktora Bradleya Welsha na skraju własnego pola karnego.

To był moment prawdziwej klasy, lecz sprawy mogły się obrócić o 180 stopni, gdyż już chwilę potem Sheringham mógł sprokurować bramkę samobójczą.

Jak można się było spodziewać, były napastnik Man Utd słyszał gwizdy i buczenie za każdym razem, gdy był przy piłce.

Legendy miały szansę otworzyć wynik spotkania już po kwadransie, gdy kilka podań przed polem karnym wymienili ze sobą Aldridge i Dalglish, otwierając niemal drogę do bramki Rushowi, lecz w tej szamotaninie w ostatnim momencie udało się wybić obrońcom All Stars.

Ricky Tomlinson dokonał pierwszej zmiany już w 19. minucie, gdy Shearer i kibic the Reds, DJ Spooney, zmienili Walsha i Clougha.

Shearer otrzymał ciepłe przyjęcie przez the Kop, podobnie jak niespełna 2 tygodnie temu, pieśnią "You should have stayed on the telly" ("Trzeba było zostać w telewizji" - Shearer był wcześniej ekspertem w jednym z angielskich kanałów sportowych - dop. red. ).

Legendy miały szansę otworzyć worek z bramkami krótko po tym, jak Steve McMahon otworzył drogę do bramki Aldridge'owi, lecz jego strzał wybronił Bobby Mimms, a Rush nie był w stanie umieścić dobitki w siatce.

Wykonano potem cztery zmiany przez the Reds - Mark Lawrenson, Michael Thomas, Jan Molby i Peter Beardsley zmienili Hansena, Gillespie, Dalglisha i McMahona.

Thomas był w centrum wydarzeń chwilę później, gdy swoim niskim dośrodkowaniem niemal otworzył drogę do bramki Rayowi Houghtonowi, który przeniósł piłkę niewiele nad poprzeczką.

Kolejne dośrodkowanie, tym razem Stauntona, odnalazło Rusha w środku pola karnego. Najlepszy strzelec the Reds oddał piłkę Aldridge'owi, który raz jeszcze bardzo niewiele się pomylił.

Bramka padła dopiero w 28. minucie, gdy Aldridge otrzymał celne dośrodkowanie Beardsleya i uderzył głową wprost w Mimmsa. Mimo to, bramkarz All Stars był bez szans przy dobitce Rusha, który pokazał, że instynkt łowcy bramek nie umarł w nim przez ostatnie lata.

Już chwilę później All Stars mogli zniwelować przewagę, gdy Spooney dośrodkował do Sheringhama, a ten - sam tylko wiedząc jak - przeniósł piłkę nad poprzeczką, ku uciesze the Kop.

Tomlison i spółka wprowadzili na boisko wokalistę Craiga Davida i byłego obrońcę Evertonu Alana Stubbsa, którego - po raz kolejny - przywitała fala gwizdów i buczenia.

Obrońca miał szansę w swoim pierwszym kontakcie z piłką zdobyć bramkę swoim przypadkowo odbitym dośrodkowaniem.

Widowisko popsute zostało nieco przez deszcz, czego zwiastunem było poślizgnięcie się w kluczowym momencie Beardsleya po przebiegnięciu ładnego kawałka z piłką.

Rozgrywający miał jeszcze swoją okazję w 38. minucie, na chwilę przed tym, jak Dalglish wprowadził na środek pomocy Jamiego Redknappa i Gary'ego McAllistera, których przywitała burza oklasków.

Tego samego nie można było powiedzieć o byłym prezenterze Soccer AM Timie Lovejoyu, a manager All Stars chwilę później miał okazję szeroko się uśmiechnąć, gdy zuchwały strzał Craiga Davida z 20-tu metrów o kilometry minął bramkę pod the Kop.

Rozrzutność dalej kierowała poczynaniami All Stars, choć Shearer miał okazję strzelić bramkę głową, a chwilę później deszcz spowodował chaos w obronie the Reds, na czym niemal skorzystał Lovejoy, który minimalnie przestrzelił.

Obydwie drużyny dokonały kilku zmian w połowie i, pięć minut po wznowieniu, Redknapp sprawdzał Mimmsa swoim 20-metrowym uderzeniem, które były bramkarz Blackburn sparował z trudem.

Legendy nie musiały długo czekać na podwojenie przewagi, gdy Aldridge strzelił przed the Kop w 53. minucie.

Zamaszysty bieg Dona Hutchinsona pozwolił wypuścić niemal niekrytego Gary'ego McAllistera prawym skrajem pola karnego. Szkot dośrodkował na długi słupek i, jak można się spodziewać, świetne podanie na bramkę z 2 metrów zamienił John Aldridge.

Niemal bezzwłocznie, Mike Newell zmarnował okazję na zdobycie gola kontaktowego, gdy o centymetry przestrzelił z 11 metrów.

Mark Lawrenson jak za dawnych lat wyczyścił sytuację Barlowa, a po rzucie rożnym Craig David haniebnie przestrzelił.

Nadszedł moment kolejnych zmian i komik John Bishop został wpuszczony do ekipy Dalglisha. Trzeba przyznać, iż ten kibic Liverpoolu przyzwyczaił się do wprawiania w radość tłumów, lecz prawdopodobnie nigdy nie myślał o tym, by bawić ludzi ślizgając się na murawie przed the Kop.

To, co zrobił, mianowicie - jawna symulacja - czy jeśli wolicie: nurkowanie, spowodowało, iż zasłużył na żółtą kartkę od sędziego Chrisa Foya.

Podczas gdy do końca pozostało niespełna 20 minut, Nicky Byrne z Westlife wszedł na murawę i niemal strzelił bramkę z rzutu wolnego z 25. metrów chwilę przed tym, jak kontaktowego gola technicznym lobem z 16 metrów zdobył Sheringham.

Podanie Barlowa otworzyło drogę do bramki, a markowym strzałem popisał się były reprezentant Anglii - po czym podbiegł pod the Kop celebrować swoją bramkę.

Krzyk 'Stand up for the 96' ('Powstańcie na cześć 96-ciu' - dop. red.) rozległ się na stadionie, nawet z loży dyrektorskiej.

Legendy znów się zjednoczyły, a Dalglish i Rush w końcówce spotkania mogli znów pokazać się razem - ten pierwszy wykorzystał błąd Stubbsa i pokonał z kilku metrów nieinterweniującego nawet Mimmsa naprzeciwko the Kop.

Wokalista Echo i Bunnymen Ian McCulloch pojawił się na boisku na koniec, by usłyszeć emocjonalne "You'll Never Walk Alone" w hołdzie tych, którzy stracili bliskich na Hillsborough.

Legendy: Paul Harrison, Gary Ablett, Steve Staunton, Gary Gillespie, Ronnie Whelan, Alan Hansen, Kenny Dalglish, John Aldridge, Ian Rush, Ray Houghton, Steve McMahon.

Ławka: Jan Molby, Bob Bolder, Mark Lawrenson, Don Hutchison, Nicky Byrne, Peter Beardsley, Jamie Redknapp, Steve McManaman, Gary McAllister, Gethin Jones, Michael Thomas, Dean Lennox Kelly, John Bishop.

All Stars: Bobby Mimms, Viv Anderson, Steve Hodge, Des Walker, Dave Watson, Paul Bracewell, Trevor Steven, Graham Stuart, Nigel Clough, Teddy Sheringham, Bradley Walsh.

Ławka: Alan Irvine, Mike Newell, Stuart Barlow, Alan Stubbs, Craig David, Tim Lovejoy, Alan Shearer, Spoony, Craig Lennox Kelly, Jonathan Wilkes.

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (0)

Pozostałe aktualności

Achterberg po 15 latach opuści klub  (6)
01.05.2024 13:54, AirCanada, The Athletic
Carra: Każdy będzie miał ciężko po Kloppie  (0)
01.05.2024 13:17, AirCanada, Liverpool Echo
Neville: The Reds zaszli tak daleko, jak mogli  (0)
01.05.2024 10:29, B9K, Sky Sports
Czy odejście Salaha pomogłoby Arne Slotowi?  (2)
30.04.2024 19:41, Mdk66, The Guardian
Liverpool nie zorganizuje parady  (10)
30.04.2024 18:34, Bajer_LFC98, thisisanfield.com
Kilka scenariuszy w sprawie Mo Salaha  (2)
30.04.2024 10:05, Ad9am_, thisisanfield.com