28 powodów do dumy
Wszyscy wiemy, iż pierwsze miejsce jest wszystkim na Anfield, ale mimo, iż nie załapaliśmy się na tytuł Barclays Premier League przez niewielką różnicę punktów, wciąż jest multum powodów, dzięki którym możemy spojrzeć z dumą na sezon 2008 -09.
Końcowa liczba punktów jest niesamowita, największa liczba strzelonych bramek również; ciesząc się z naszej najlepszej formy na wyjazdach od ponad 100 lat i kompletując niezapomniane ligowe pojedynki przeciwko Manchesterowi United i Chelsea, ostatnie 9 miesięcy dostarcza licznych powodów, by spoglądać na nowy sezon z nadzieją i ogromnymi oczekiwaniami.
Może nie zakończyliśmy sezonu jako mistrzowie Anglii, ale tu jest 28 przyczyn, dzięki którym powinniśmy odczuwać pozytywy, kiedy dyskutujemy o poprzednim sezonie i jego znaczeniu w naszej wpaniałej historii.
The Reds zgromadzili najwyższą liczbę punktów, we wszystkich ich sezonach w Premier League (86), bijąc tym samym rekord 82 punktów z sezonu 2005 -06. To nasz najlepszy wynik od sezonu 1987-88.
Suma 86 punktów to więcej niż potrzebowaliśmy by zdobyć 12 z 18 tytułów ligowych ( każdy sezon opierał się na 3pkt za zwycięstwo).
Zdobyliśmy 14 pkt w meczach przeciwko "Big Four". To tyle punktów, ile zdobyliśmy przeciwko Arsenalowi, Chelsea i Man Utd w poprzednich 3 sezonach razem wziętych.
Liverpool strzelił 77 goli w lidze w tym sezonie - to nasz najlepszy rezultat od sezonu 1990-91, kiedy również strzeliliśmy 77 bramek i skończyliiśmy wyścig po tytuł na drugiej pozycji, zaraz za Arsenalem.
16 graczy strzelało bramki w lidze w tym sezonie - to o jednego mniej w stosunku do klubowego rekordu z sezonu 1911-12.
Skończyliśmy z różnicą goli +50 - to nasz najlepszy rezultat od 27lat, kiedy to zgromadziliśmy +63 bramki w sezonie 1987 -88.
The Reds przeszli przez ten ligowy sezon niepokonani na Anfield, a to 10 już raz w ich całej historii, a pierwszy od sezonu 1987-88.
Powiększyliśmy liczbę nieprzegranych spotkań u siebie do 30 - to najlepszy wynik od 28 lat i 4 najlepszy w naszej historii.
Zgromadziliśmy 7 punktów więcej niż wtedy, gdy ostatnio zdobyliśmy tytuł - w sezonie 1989-90 ( zdobyliśmy wtedy 79pkt).
Zrównaliśmy się z klubowym rekordem ustanowionym w kampanii 1904-05 dzięki zwycięstwom w 13 meczach wyjazdowych.
Liverpool zdobył w tym sezonie aż 40 punktów na wyjazdach. To zrównanie się z drugim najlepszym rezultatem w naszej historii, jaki osiągnęliśmy w 1987-88, 1946-47 i 1904-05 ( ten sezon w drugiej lidze). Najlepszy rezultat to 42 punkty z kampanii 1981-82. To najlepszy rezultat punktowy osiągnięty w meczach wyjazdowych, kiedy nie zdobywaliśmy tytułu ( wszystkie sezony opierały się na 3 punktach za zwycięstwo).
Zakończyliśmy ten sezon ze średnią 2.26 pkt na mecz - to druga najlepsza średnia w naszych 94 sezonach w najwyższej stawce. Najlepszy rezultat wynosi 2.33 pkt z sezonu 1978-79 ( 98 pkt na 42 mecze, za każde zwycięstwo 3pkt).
Strzelaliśmy w końcu po 3 gole w pięciu wygranych ligowych meczach po raz pierwszy od 1987roku.
Zaliczyliśmy też po 3 gole w 6 wygranych spotkaniach we wszystkich konkursach pierwszy raz w klubowej historii.
Przegraliśmy tylko 2 mecze w tym sezonie - to nasz najlepszy wynik od 1987-88, kiedy podobnie straciliśmy dwa spotkania. W tamtym sezonie zremisowaliśmy 12 spotkań, ale tytuł i tak był nasz i to z 9pkt przewagą nad Manchesterem United.
Zostaliśmy pierwszą drużyną w historii, która przegrała tylko 2 mecze i nie zdobyła tytułu. Chelsea z kampanii 2007-08 i Nottingham Forest z 1978-79 przegrali po 3 spotkania.
Liverpool zakończył trwającą 86 nieprzegranych spotkań w domu passę Chelsea, dzięki wygranej 0-1 na Stamford Bridge.
Zanotowaliśmy pierwszy dla klubu ligowy "double" w meczach z Chelsea przez 19 lat.
Gol Yossiego Benayouna sprawił, że staliśmy się jedną z dwóch angielskich drużyn, które wygrały na Bernabeu.
Na Anfield za to wymierzyliśmy Realowi Madryt ich najwyższą porażkę w historii Ligi Mistrzów, pokonując ich aż 4-0.
Ogółem mówiąc staliśmy się dla Realu Madryt jedną z dwóch największych ich porażek w Europie w przeciągu ostatnich 20lat.
Zaliczyliśmy nasze największe zwycięstwo na Old Trafford od 72 lat. To był także pierwszy raz, kiedy aż 4 piłkarzy Liverpoolu strzeliło United w tym samym meczu.
Rafael Benitez pobił rekord Billa Shankly'ego - 65 spotkań w Europie jako manager The Reds.
Boss również pobił rekord Boba Paisleya - 40 europejskich zwycięstw.
Rafa zanotował również jego 100 zwycięstwo jako manager w jego 181 spotkaniu. To był trzeci najlepszy rezultat w historii Liverpoolu i aż o 50 spotkań lepszy od Alexa Fergusona.
Liverpool przegrał tylko 6 ligowych spotkań w ostatnich dwóch sezonach. Manchester United stracił 9, tak samo jak Arsenal, a Chelsea 8.
Liverpool skończył sezon z najwyższą liczbą strzelonych bramek w Premier League. Zdobyliśmy 77 bramek, a Manchester United, Chelsea i Arsenal po 68.
The Reds mają najwyższą średnią goli na mecz ze wszystkich 4 lig w Anglii ( 1.93 gola na mecz) i tak zakończy się sezon, chyba, że Manchester United strzeli 9 bramek w finale Ligi Mistrzów, a Chelsea 6 w finale Fa Cup.
Komentarze (0)