Rząd nie ułaskawił Shieldsa
Michael Shields nie został ułaskawiony przez ministra sprawiedliwości, Jacka Strawa. W grudniu 2008 roku Sąd Najwyższy przyznał politykowi prawo do wypuszczenia kibica Liverpoolu z więzienia, z którego członek Partii Pracy nie skorzystał.
Oto oświadczenie wydane przez Ministerstwo Sprawiedliwości:
"Po szczegółowym i uważnym zapoznaniu się z istotnymi dowodami w sprawie p. Michaela Shieldsa, minister sprawiedliwości Jack Straw podjął tymczasową decyzję o nieułaskawieniu p. Shieldsa.
P. Straw podjął tę decyzję, ponieważ według oświadczenia Sądu Najwyższego z dnia 17 grudnia 2008 roku, aby udzielić ułaskawienia, p. Straw musiałby być całkowicie pewny, że p. Shields jest absolutnie niewinny.
To wyjątkowo skomplikowana kwestia. Minister sprawiedliwości wstępnie uznał, że nie ma takiej pewności."
Mieszkańcy Liverpoolu i osoby walczące o wolność Shieldsa są oburzone decyzją ministra. Shields, świętując zwycięstwo Liverpoolu w finale Ligi Mistrzów w 2005 roku, został posądzony o śmierć Bułgara Martina Georgiewa. Wymiar sprawiedliwości skazał Anglika na piętnaście lat więzienia. Dzięki apelacjom karę zmniejszono do dziesięciu lat. Michael zapiera się, że jest niewinny. Inny kibic obecny w miejscu zdarzenia, Graham Sankey, przyznał się do zabicia Georgiewa kamieniem, ale bułgarski sąd nie uwzględnił tych zeznań.
Komentarze (0)