Kenny niezmiernie szczęśliwy
Kenny Dalglish mówił dziś o swojej wielkiej radości z powodu powrotu do Liverpoolu. Szkocka legenda klubu będzie współpracowała z Akademią, a także reprezentowała The Reds jako ambasador w sprawach komercyjnych.
Frank McParland i King Kenny będą mieć teraz kluczowy wpływ na rozwój Akademii w klubie.
- Rozmawiałem z Rafą parę miesięcy temu i od tego czasu sprawy poszły do przodu.
- Teraz to stało się rzeczywistością a ja jestem bardzo szczęśliwy, chociaż jednocześnie trochę zdenerwowany.
- Ufność ze strony Beniteza to dla mnie wielki komplement. Wracam jako niezwykle szczęśliwy człowiek. W klubie dzieje się wiele pozytywnych rzeczy.
- Rafa podjął ważną decyzję odnośnie 'odkurzania' Akademii. Fantastycznie, że będę częścią tego projektu.
- Ludzie powinni być zachwyceni, że Benitez tak bardzo interesuje się losem młodych zawodników.
- Każdy wie, że najważniejszy w klubie jest pierwszy zespół. Jeśli dobrze pójdzie to zaczniemy dostarczać do niego swoich piłkarzy. Owszem nie stanie się to jednego dnia, ale oczekuję, że razem z Frankiem McParlandem wykonamy najlepszą pracę z możliwych.
Także Benitez wypowiedział się w kwestii powrotu do klubu Dalglisha:
- Rzeczywiście jestem zadowolony, że Kenny stał się częścią mojego personelu. Szukaliśmy kogoś z wiedzą i pasją w stosunku do klubu. On jest doskonałym wyborem.
- Pomoże przy Akademii w kontekście rozwoju młodych piłkarzy. Będzie miał też funkcję ambasadora klubu. Jeśli szukasz kogoś, kto może reprezentować Liverpool Football Club, to Dalglish będzie kimś idealnym.
- To dobra wiadomość dla klubu i Akademii. Kenny ma potrzebne doświadczenie do tej pracy - podsumował boss.
Komentarze (0)