McAteer o współpracy z LFC
Nowy asystent trenera Tranmere Rovers, Jason McAteer ma nadzieję, że jego klubowi uda się nawiązać ścisłą współpracę z Liverpoolem.
Rezerwy the Reds będą w tym sezonie rozgrywały swoje spotkania na Prenton Park, czyli stadionie Tranmere. McAteer chciałby również, by były klub służył mu pomocą i radą.
- Byłbym głupi, gdybym nie spróbował nawiązać współpracy z klubami takimi jak Liverpool - powiedział dla LFC Magazine.
- Nie pracuję tu zbyt długo, jednak każdy, z kim rozmawiałem w Liverpoolu, zachowywał się świetnie.
- Obok takich klubów jak Man City, United, Everton i Blackburn, Liverpool jest jedną z drużyn z okolicy, z którymi chcemy w jakiś sposób pracować.
- Na tym poziomie nie ma zbyt wielu pieniędzy. Praca z budżetem, jaki ma Tranmere, może być naprawdę trudna.
- Musimy pracować z takimi środkami, jakimi dysponujemy, więc byłby głupotą odrzucenie możliwej pomocy ze strony klubów takich jak Liverpool.
Na przestrzeni lat w barwach zarówno Liverpoolu jak i Tranmere występowało około 60 piłkarzy, w tym sam McAteer.
Tylko niewielka ich część byłą wypożyczana z jednego klubu do drugiego, jednak były obrońca the Reds przyznaje, że Rovers są otwarci na tego typu umowy z młodzieżą z Anfield.
- Rozmawiamy o jednych z największych kubów na świecie, których siedziby znajdują się na północnym - zachodzie Anglii.
- Mają one do zaoferowania różne rzeczy, nawet jeśli to tylko raporty skautów, informacje na temat piłkarzy, udogodnienia, cokolwiek.
- Zawsze uważałem, że Tranmere jest odrobinę wstydliwe w proszeniu o wsparcie. Nie mówię, że ktokolwiek jest tego szczególnie winny, jednak prawda jest taka, iż nasze stosunki z innymi klubami nie są zbyt owocne.
- Nie ma nic wstydliwego w skierowanej do drużyny z Premier League prośbie o pomoc. Wraz z Johnem będziemy się o nią starali.
- Jeśli będą chcieli wypożyczyć nam perspektywicznych piłkarzy, będziemy bardzo szczęśliwi mogąc ich przygarnąć i pomóc im w piłkarskiej edukacji.
- Odnosi się to do każdego klubu, nie tylko z Premier League, ale również z Championschi czy nawet League Two.
Trzydziestoośmiolatek będzie asystentem byłego idola the Kop, Johna Barnesa, który zamienił posadę selekcjonera reprezentacji Jamajki na fotel menedżera klubu z Prenton Park.
McAteer wierzy, że z legendą Anfield na czele, Tranmere łatwiej będzie szukać nowych piłkarzy.
- Wielu ludzi będzie chciało pracować z Johnem - dodał. - Ma bardzo znane nazwisko. To świetna rzecz dla Tranmere.
- Telefon od niego odbierają takie tuzy jak Arsene Wenger. Rafa Benitez, Alex Ferguson - wszyscy oni będą chcieli z nim rozmawiać.
- Obecność Johna tu w Tranmere jest zdecydowanym pozytywem, a to z powodu tego, kim jest.
Komentarze (0)