Prasa żegna Alonso
To było nieuniknione - wygląda na to, że zeszłoroczna letnia saga transferowa (starania Rafy o Garetha Barry'ego) obraca się przeciwko nam w bieżącym okienku. Dzisiejsze gazety poranne są zgodne, że transfer Xabiego Alonso do Realu Madryt może zostać sfinalizowany do końca tygodnia.
Uważa się, że the Reds nie zaakceptują oferty niższej niż opiewająca na 35 milionów funtów, jednak być może będą musieli obniżyć swoje żądania po tym, jak Alonso potwierdził chęć opuszczenia Merseyside po pięciu latach na Anfield.
Ian Herbert i Pete Jenson z The Independent piszą:
Mówi się, że Alonso powiedział Rafaelowi Benitezowi przez telefon, że chce opuścić Liverpool i dołączyć do Realu, w związku z czym wygląda na to, że nie uda się go zatrzymać na Anfield. Hiszpanie zdają się to rozumieć, ponieważ złożyli ofertę opiewającą na 20 milionów funtów, o 3 miliony mniej niż poprzednia, dając tym samym sygnał, że nie zapłacą więcej za piłkarza, który z pewnością chce odejść.
Gary Jacob z The Times jest jednak pod wrażeniem postawy Liverpoolu, który wciąż nie ustępuje w negocjacjach.
Proponowany transfer byłby wart około 32 miliony funtów, a za zarobione pieniądze Liverpool prawdopodobnie wzmocniłby siłę ofensywną.
Bez względu na kwotę, wydaje się, że dni Alonso w zespole the Reds są policzone i że będzie ze smutkiem wspominany po wspaniałym w jego wykonaniu sezonie 2008/09.
Daily Mail pisze:
Xabi Alonso został poinformowany, że musi oficjalnie poprosić o transfer, by pokazać wszystkim, jak bardzo chce opuścić Liverpool i dołączyć do Realu Madryt.
Nie jest tajemnicą, że Alonso był zdegustowany mającymi miejsce zeszłego lata staraniami Beniteza o sprzedanie go do Juventusu i zastąpienie byłym kapitanem Aston Villi, Garethem Barrym.
Po dwunastu miesiącach i fantastycznym sezonie Alonso w linii pomocy Liverpoolu role się odwróciły.
Sid Lowe z Guardiana:
Chociaż Benitez próbował zeszłego lata wymusić na Alonso odejście, ponieważ starał się o Garetha Barry'ego, nie udało mu się ściągnąć byłego gracza Aston Villi, który ostatecznie dołączył do Manchesteru City w zeszłym miesiącu. To sprawiło, że Liverpool nie ma wielu alternatyw w środku pomocy i Benitez publicznie mówi, że Alonso nie jest na sprzedaż. Prywatnie może chcieć go sprzedać, ale tylko za 30 milionów funtów lub więcej.
Benitez nie chce być odpowiedzialnym za odejście Alonso po tym, jak w zeszłym roku fani ze złością zareagowali na propozycję jego sprzedania. Kibice Liverpoolu publicznie poparli Hiszpana i śpiewali, że nie chcą Barry'ego. Koniec końców Alonso zakończył sezon z wyróżnieniem piłkarza roku według fanów.
Komentarze (0)