WYWIAD z BENITEZEM
Rafael Benitez udzielił krótkiego wywiadu dla szwajcarskiej prasy przed dzisiejszym spotkaniem z St. Gallen. Oto czego dowiedzieli się dziennikarze.
Jak się czujesz po powrocie do Szwajcarii?
- Jestem naprawdę zadowolony. To ładne miejsce, lecz obecnie jest zbyt ciepło. Ludzie są bardzo dobrzy, mamy wspaniałe warunki a dziennikarze są bardzo kulturalni. Więc wszystko jest w porządku.
Masz kilku nowych pracowników w sztabie i Glena Johnsona - jak sobie radzą?
- Bardzo łatwo się tu odnaleźć. Atmosfera jest bardzo dobra zawodnicy dogadują się ze sobą i członkami sztabu. Wszystko idzie według planu.
Glen zadebiutuje w spotkaniu z St. Gallen?
- Postaram się użyć wszystkich zawodników. Moim zamysłem jest wystawienie jednej drużyny w pierwszej połowie i zmienić wszystkich po przerwie.
Czego oczekujesz po tym meczu?
- Mamy nagranie video z ich meczem przeciwko Basel. Są bardzo dobrze zorganizowani, trener wie co robi. Najważniejsze dla nas jest wejście w rytm meczowy, rezultat nie jest zbyt ważny, lecz równocześnie chcemy wygrywać każde spotkanie. Zapowiada się bardzo interesujący mecz. Ważną jest, by zobaczyć jak grają zawodnicy na boisku i jak dogadują się na nim.
Jak czują się niektórzy młodzi zawodnicy - jak Krisztian Nemeth - w otoczeniu zawodników z pierwszego składu?
- Ciężko pracują. Są nieco zmęczeni z powodu tempa z jakim trenuje się w pierwszym składzie. Zobaczymy jak będzie przeciwko St. Gallen, jeśli nie będzie większych problemów każdy dostanie szansę na grę.
Odejście Samiego Hyypii otworzyło drogę do pierwszego składu takim zawodnikom jak Daniel Ayala, Mikel San Jose i Martin Kelly?
- Zdecydowaliśmy, że chcemy zobaczyć jak radzą sobie młodzi zawodnicy jeśli mają do rozegrania kilka spotkań w tygodniu. Ok, muszą walczyć między sobą. Sprawdzimy ich w 100 procentach przed zbliżającym się sezonem. Sądzę, że ci zawodnicy stanowić będą o przyszłości klubu. Ciągle oglądamy jak się rozwijają, chcemy zobaczyć, czy są w stanie dać nam coś z siebie w tym sezonie. Robią postępy i bardzo ciężko pracują.
Co z Degenem - czy może liczyć na występ w swoim kraju?
- Sądzę, że jest on najbardziej zadowolonym zawodnikiem w składzie - może zrozumieć każdego! Trenuje bardzo, bardzo dobrze. Jeśli jest zdrowy stanowi wspaniałe wzmocnienie naszej drużyny.
Co przyjście Johnsona oznacza dla Degena?
- Konkurencję. Zawodnicy muszą rywalizować o miejsce w składzie. On radzi sobie bardzo dobrze, ciężko trenuje. Bez kontuzji Philipp pokaże nam co potrafi.
Jesteście coraz bliżej zdobycia mistrzostwa. Brakowało wam 11 punktów, potem czterech. Co musicie zrobić, by wreszcie odnieść końcowy sukces?
- Musimy zrobić wszystko prawie perfekcyjnie, bo w Premeir League nie można przegrać wielu spotkań. Potrzeba dobrej atmosfery, mamy teraz wspaniały skład. Piłkarze bardzo dobrze się rozumieją. Najważniejsze jest utrzymanie stałej formy przez cały sezon. Musimy być w czołowej czwórce. Arsenal, Chelsea, United są bardzo silni, lecz w tym sezonie dojdzie jeszcze Tottenham, Aston Villa i City. To oczywiste, że Premier League jest najtrudniejszą ligą na świecie. Zdobyliśmy 86 punktów, bijąc klubowy rekord, lecz wciąż musimy być lepsi. Jesteśmy pewni swego.
Komentarze (0)