LIV
Liverpool
Premier League
05.05.2024
17:30
TOT
Tottenham Hotspur
 
Osób online 1147

Kolejne wieści ze Szwajcarii


Prezentujemy Państwu czwartą część dziennika wydarzeń ze zgrupowania Liverpoolu FC w Szwajcarii. Tym razem rozmawiamy m.in. z Nabilem El Zharem, który w ostatnim sparingu z St Gallen nosił na koszulce nr 7, a także przyjrzymy się, komu szło najlepiej na ćwiczeniach w podnoszeniu sztangi.

El Zhar grał w koszulce z legendarnym nr 7 podczas sparingu z St Gallen, jednak oczekuje, że wkrótce powróci do swojego "31". Nabil wyjaśnił: - Nie, nie noszę tego numeru na stałe, ale uczucie jest dobre - nigdy nie myślałem, że kiedyś założę tę koszulkę!

Rafa poleciał we czwartek rano na Węgry, aby odwiedzić akademię MTK Hungaria. Liverpool w ostatnich latach miał świetne stosunki z węgierskim klubem, podpisując kontrakty z takimi piłkarzami, jak Nemeth, Gulacsi, Poloskei i Simon. W tym czasie, trening poprowadzili Sammy Lee, Mauricio Pellegrino i Paco De Miguel.

W ostatnią sesję treningową wliczało się podnoszenie ciężarów. Johnson i Skrtel poradzili sobie z tymi ćwiczeniami najłatwiej.

Po długim treningu piłkarze dostali kilka godzin odpoczynku, zanim zjedli obiad ze sztabem szkoleniowym w Bad Ragaz.

Tymczasem, Dani Pacheco wciąż ekscytuje się niedawną wizytą numeru 1 światowego tenisa - Rogera Federera w ośrodku treningowym Liverpoolu. - To było niewiarygodne - powiedział młody Hiszpan. - Federer jest pierwszy na świecie, więc powinno się do niego odnosić z szacunkiem, jednak on sam zachowywał się jak normalny gość. Przyszedł w czasie obiadu i powiedział: - Przepraszam, że przeszkadzam, wiem, że teraz jecie. Dani sam lubi grać w tenisa, jednak w czasie intensywnych przygotowań do sezonu zwyczajnie nie ma na to czasu.

Jak oznajmiliśmy wczoraj, Carra udzielał kilku młodym obrońcom cennych rad, a teraz Yossi wziął z niego przykład i wziął pod swoje skrzydła Pacheco. - Jest bardzo pomocny - powiedział 18-letni napastnik. - Każdego dnia uczę się czegoś nowego. UWAGA: dziś czeka nas więcej wiadomości o współpracy Izraelczyka z młodym Hiszpanem.

Ojciec Spearinga był na AFG Arena, by dopingować swojego syna, grającego u boku Steviego G podczas spotkania z St Gallen. - To jego wakacje - powiedział Jay. - Wysłał mi SMSa, że wszystko w porządku, więc jeśli wszystko jest u niego ok, wtedy u mnie też jest dobrze.

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (0)

Pozostałe aktualności

Jaros z Pucharem Austrii  (1)
02.05.2024 13:27, Ad9am_, liverpoolfc.com
Wieść, na którą John W. Henry czeka od lat  (4)
02.05.2024 10:54, Bartolino, Liverpool Echo
Koniec sezonu dla Bobby'ego Clarka  (0)
01.05.2024 19:11, Margro1399, liverpool Echo
Achterberg po 15 latach opuści klub  (16)
01.05.2024 13:54, AirCanada, The Athletic
Carra: Każdy będzie miał ciężko po Kloppie  (0)
01.05.2024 13:17, AirCanada, Liverpool Echo