Fani wciąż wierzą w przejęcie klubu
Założyciel ShareLiverpoolFC, Rogan Taylor, wciąż ma nadzieję, że wraz z grupą Spirit of Shankly uda mu się kupić Liverpool.
Amerykańscy właściciele klubu, Tom Hicks i Goerge Gillett, w zeszłym tygodniu otrzymali dodatkowe dwanaście miesięcy na spłatę kredytu w wysokości 350 milionów funtów.
Taylor powiedział dla Radia BBC Merseyside: - To kolejny sezon, po którym pożyczka znów będzie musiała zostać zrestrukturyzowana.
- Taki proceder wiele kosztuje.
Taylor, futbolowy wykładowca na University of Liverpool nie uważa, że renegocjacja warunków spłaty długu przez amerykańskich właścicieli, Royal Bank of Scotland i Wachovię jest dobrym rozwiązaniem.
- Dług goni dług, a to głęboko zasmucająca sytuacja dla kibiców Liverpoolu - powiedział Taylor.
Taylor uważa, że idea ShareLiverpoolFC, według której kibice płaciliby 500 funtów za jedną akcję i prowadzili klub na takich zasadach, jak ma to miejsce w przypadku FC Barcelony, jest realną alternatywą.
- Propozycja ShareLiverpoolFC - Spirit of Shankly oferuje możliwość osadzenia klubu na twardym gruncie.
- Jeśli klub byłby znacznie mniej zadłużony i miałby długoterminowy plan spłaty swojego długu, pożyczka na budowę stadionu nie byłaby specjalnie trudną sprawą.
Pierwotna propozycja Taylora zakładała cenę 5000 funtów za jedną akcję. Obecnie kosztowałaby ona jedynie 10% tej kwoty.
Powstało mnóstwo pytań o wykonalność przejęcia klubu przez fanów na tak ogromną skalę, jednak na przekór niedowiarkom, Taylor niewzruszenie uważa, że da się to zrobić.
- Chodzi o pojedynczą część Liverpool FC dzięki ShareLiverpoolFC - powiedział.
- Nikt nigdy nie będzie miał większej jego części niż ty. Wartościowa rzecz, czyż nie?
- Nie są to łatwe sprawy, więc ludziom czasami trudno to pojąć.
Komentarze (0)