LIV
Liverpool
Premier League
05.05.2024
17:30
TOT
Tottenham Hotspur
 
Osób online 837

Riery sposób na mistrzostwo


Albert Riera mierzy w bezbłędny sezon w Premier League, który miałby być ostatnim krokiem w drodze Liverpoolu od pretendenta do mistrza.

Riera, który w barwach the Reds zadebiutował w zeszłym sezonie przeciwko mistrzowi, Manchesterowi United, był świadkiem tego, jak Rafael Benitez zmniejszył dystans do zespołu z Old Trafford do tylko czterech punktów.

Jednak biorąc pod uwagę malutki margines błędu w angielskiej piłce, wierzy on, że w przyszłym sezonie the Reds będą musieli popełnić jeszcze mniej pomyłek, jeśli marzą o wygraniu Premier League.

Czerwoni od niemal 20 lat nie są w stanie sprowadzić tytułu mistrzowskiego z powrotem na Anfield.

Według skrzydłowego z Balearów wyeliminowanie błędów i koncentracja na każdym meczu to jedyny sposób na przerwanie posuchy.

- W zeszłym roku mistrz miał 90 punktów, co oznacza, że nie można popełniać zbyt wielu błędów - powiedział po powrocie z wyjazdu na Daleki Wschód.

- Trzeba wygrać każdy mecz.

Liverpool pokonał United na Anfield w meczu będącym debiutem Riery.

Jego łupem padło również sześć punktów w meczach z Chelsea, a zakończone remisem spotkanie z Arsenalem było jednym z najbardziej fascynujących w tym stuleciu.

Hiszpan uważa, że kluczowa będzie jednak poprawa w meczach u siebie z mniej wymagającymi rywalami. W zeszłym sezonie punkt wywiozły stamtąd Stoke,Hull City, Fulham, West Ham i Manchester City.

Na Anfield padło zbyt wiele remisów, a stracone punkty miały ogromne znaczenie na końcu sezonu, gdy po raz kolejny ukoronowany został Manchester United.

- W zeszłym sezonie popełnialiśmy błędy na Anfield. Zremisowaliśmy trzy mecze z rzędu i straciliśmy sześć punktów. Nie możemy sobie na to pozwolić - stwierdził.

Riera zaliczył solidny start swojej kariery na Anfield, jednak ma zamiar poprawić się jeszcze w nadchodzącym sezonie, ponieważ teraz jest w pełni zaaklimatyzowany w Anglii.

Riera rozegrał w zeszłym sezonie w barwach the Reds 40 meczów i strzelił w nich 5 bramek. Dwudziestosiedmiolatek ma nadzieję pomóc zespołowi z Merseyside osiągnąć coś więcej niż tylko drugie miejsce i zakończyć długie oczekiwanie na tytuł mistrzowski. Wyniki meczów z innymi zespołami "wielkiej czwórki" z ubiegłej kampanii pokazuję, że Czerwoni są w stanie to zrobić.

- Zawsze myślę, że mogę zagrać lepiej, choć uważam, że mój pierwszy sezon na Anfield był w porządku - przyznał.

- Przeprowadzka do nowego klubu nigdy nie jest dla piłkarza łatwa. Adaptacja nie była dla mnie aż tak trudna, ponieważ już wcześniej grałem w Anglii.

- Mogę się poprawić i muszę to zrobić. Wiem to i postaram się w nowym sezonie.

- Liga Mistrzów i Premier League to wspaniałe rozgrywki i bycie ich częścią sprawia mi przyjemność.

- Fakt, że zaliczyliśmy kilka wspaniałych wyników przeciwko dobrym rywalom z całą pewnością pomaga.

- Dobrze radziliśmy sobie z United, Chelsea, Arsenalem i Realem Madryt zarówno u siebie jak i na wyjeździe.

- Jedyne prawdziwe rozczarowanie w tych wielkich meczach miało miejsce na naszym stadionie przeciwko Chelsea w Lidze Mistrzów.

- Pozostałe wyniki pokazują, że jesteśmy dobrą drużyną gotową do walki o tytuł.

- Potrafiliśmy dobrze grać na wyjazdach z czołowymi drużynami. Tego właśnie potrzeba.

Riera stwierdził również, że uważa, iż drużyna Rafaela Beniteza ma odpowiednią mentalność, by wytrzymać presję walki o mistrzostwo. Wielu obserwatorów uważa, że zaczęła czuć dyskomfort, gdy w zeszłym sezonie wyścig po koronę stawał się coraz gorętszy.

- Gdy się tu pojawiłem, z miejsca zdałem sobie sprawę, że mentalność jest inna od tej, z którą do tej pory się spotykałem. To zwycięskie podejście i oznacza ono, że presja nie stanowi dla nas żadnego problemu - dodał.

- Myślę, że zawsze trzeba się poprawiać, wszyscy musimy. Osiąga się to przez cięższą pracę. Jestem pewien, że wszyscy dokładnie tak zrobimy.

Riera powraca w ten weekend do ojczyzny i byłego klubu, ponieważ the Reds zagrają najbliższy sparing z Espanyolem.

Liverpool będzie pierwszym gościem klubu z Barcelony, który przed najbliższym sezonem otwiera nowy stadion.

Los Periquitos wyprowadzili się po zeszłej kampanii ze stadionu Montjuic, ponieważ gotowy do użytkowania jest już nowy, czterdziestotysięczny obiekt Cornella - El Prat.

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (0)

Pozostałe aktualności

Liverpool wraca do Ligi Mistrzów  (1)
02.05.2024 23:39, BarryAllen, liverpoolfc.com
Jaros z Pucharem Austrii  (1)
02.05.2024 13:27, Ad9am_, liverpoolfc.com
Wieść, na którą John W. Henry czeka od lat  (4)
02.05.2024 10:54, Bartolino, Liverpool Echo
Koniec sezonu dla Bobby'ego Clarka  (0)
01.05.2024 19:11, Margro1399, liverpool Echo
Achterberg po 15 latach opuści klub  (16)
01.05.2024 13:54, AirCanada, The Athletic