Heggem przed meczem z Lyn
Były gracz Liverpoolu, Vegard Heggem, nie może się już doczekać dzisiejszego sparingu the Reds w jego ojczyźnie.
Były reprezentant Norwegii będzie na trybunach, gdy Czerwoni zmierzą się z FC Lyn w Oslo w ramach przedsezonowych przygotowań.
Heggem ma nadzieję, że po nieprzekonującym początku przygotowań the Reds będą w stanie w końcu pokazać swój potencjał dzisiejszego wieczoru.
Heggem powiedział dziś: - Nie oglądałem do tej pory żadnych meczów przedsezonowych, ale czytałem sprawozdania.
- Rozczarowujący zarówno pod względem gry, jak i wyniku był mecz z Espanyolem, ale mam nadzieję, że drużyna pokaże się z dobrej strony w dwóch ostatnich meczach towarzyskich, co doda jej pewności siebie. Pierwszy sparing już dziś.
- Wybieram się na ten mecz i już nie mogę się doczekać. Miło byłoby przywitać się z Carrą, Steviem G czy Sammym Lee. Wszyscy oni są fantastycznymi lokalnymi chłopakami, zrobili dla klubu bardzo wiele i jestem dumny, że mogłem pracować na Anfield w ich towarzystwie.
FC Lyn znajduje się obecnie na dnie norweskiej ligi i Heggem przyznaje, że możliwość zmierzenia się z Liverpoolem może być dla tego zespołu odrobiną słodyczy.
Wierzy, że poprawiający pewność siebie występ na oczach głośnych norweskich kibiców może się okazać kluczowy dla zespołu, który póki co ma problemy ze zdobywaniem bramek.
- Norweski futbol jest w tej chwili w sporym dołku. Mój były klub, Rosenborg, jest obecnie najlepszy w Norwegii, jednak nie zakwalifikował się do Ligi Europejskiej, ponieważ przegrał z piątą drużyną w Azerbejdżanie. Widać więc, co chcę powiedzieć.
- Lyn radzi sobie w tym sezonie bardzo słabo, a niedawno zwolniło menedżera. Trochę się boję, że ten mecz będzie dla Liverpoolu zbyt łatwy, szczególnie mając w pamięci, jak rok temu ograł Valerengę.
- Liverpool ma w tym kraju wielu zwolenników, więc myślę, że to świetnie, iż klub włączył Norwiegię do swojego terminarza.
- Zespół zostanie nagrodzony naprawdę dobrą atmosferą podczas meczu.
Największy zakup Liverpoolu tego lata, Glen Johnson, powinien wystąpić w dzisiejszym meczu i Heggem przyznaje, że nie może się doczekać zobaczenia na żywo po raz pierwszy.
- Zawsze uważałem że Glen Johnson jest klasowym piłkarzem. Jest wspaniałym atletą z umiejętnościami. Myślę, że ulepszy zespół, a szczególnie nie mogę się doczekać, by zobaczyć jego wkład w akcje ofensywne.
- Ściągnięcie go było bardzo ważne. Alvaro Arbeloa okazał się bardziej wartościowy, niż oczekiwałem, gdy go kupowaliśmy. Stawał się coraz lepszy i lepszy i uważam, że Real Madryt ściągnął wspaniałego prawego obrońcę. Oczekuję jednak, że Glen Johnson będzie grał jeszcze lepiej.
- Jeśli chodzi o nasze szanse na zdobycie mistrzostwa w tym sezonie, myślę, że są duże. Nie możemy jednak pozwolić sobie na zbyt wiele kontuzji, a niektórzy piłkarze muszą częściej pokazywać swój pełny potencjał.
Komentarze (0)