Riera pamięta o Jarque
Albert Riera zadedykował zdobytą przez siebie bramkę z wygranego 3-2 meczu Hiszpanii z Macedonią swojemu koledze z poprzedniego klubu, Danielowi Jarque. Kapitan Espanyolu Barcelona zmarł niespodziewanie we Włoszech, podczas okresu przygotowawczego do nowego sezonu. Miał 26 lat.
Reprezentacja Hiszpanii oddała hołd swojemu rodakowi przed rozpoczęciem wczorajszego towarzyskiego spotkania. Zawodnicy pojawili się w koszulkach z nazwiskiem i numerem zmarłego piłkarza.
Mistrzowie Europy niespodziewanie przegrywali już 0-2, ale potrafili się podnieść, a bramkę przesądzającą o porażce Macedonii, zdobył Riera, była gwiazda barcelońskiego klubu.
- Moja bramka jest dla Daniego, jego rodziny i każdego, kto jest związany z Espanyolem - skrzydłowy Liverpoolu przyznał po meczu.
- To gol, który bardzo wiele znaczy, dużo więcej od samego wyniku. Dla mnie, było to bardzo ważne by strzelić w tym spotkaniu, czułem, że muszę to zrobić. Mogę zapewnić, że to trafienie przyszło od serca.
- Nie myślałem jedynie o zdobyciu gola, ale miałem na to wielką nadzieję. Cały czas myślałem o Danim i o bramce właśnie dla niego - zakończył Riera.
Komentarze (0)