Rafa spokojny o zdrowie Aquilaniego
Rafa Benitez jest zdania, że nowy nabytek w ekipie The Reds, Alberto Aquilani, udowodni, jak bardzo błyskotliwym jest zawodnikiem. Reprezentant Italii dołączył do Liverpoolu po opiewającym na 15 mln funtów transferze z Romy, choć aktualnie wciąż zmaga się z kontuzją kostki.
25-latek w ciągu ostatnich dwóch sezonów dosyć często narzekał na urazy, co w rezultacie oznaczało, iż częstotliwość jego występów na boisku była ograniczona.
Brak gry doprowadził do tego, że pojawiają się obawy czy aby na pewno Włoch jest w stanie wytrzymać obciążenia i wymagania futbolu na najwyższym poziomie.
Benitez jest jednak niewzruszony i nie uważa by był to powód do zmartwień. Twierdzi, że Aquilani miał po prostu sporego pecha, otrzymując kilka bardzo niefortunnych i uciążliwych w skutkach uderzeń.
- Gdyby Aquilani znalazł się na normalnym rynku, kosztowałby zapewne w granicach 25-30 mln funtów. Jednak ze względu na operację kostki, jaką przeszedł niedawno, jego cena była trochę mniejsza - tłumaczył Rafa na łamach Daily Mirror.
- Musimy zaczekać na niego około miesiąca, aż będzie w pełni sił, ale pamiętajmy, że jest to gracz, którego zakontraktowaliśmy na 5 lat, a nie na 5 spotkań.
- Odniósł uraz, który wymagał operacji, dlatego to normalne, że musi opuścić kilka meczów. Ale podobnie byłoby też, gdyby takie coś miało miejsce w przypadku Fernando Torresa czy Stevena Gerrarda. Dlatego nie uważam, aby jego transfer był ryzykiem.
- Rozmawiałem z wieloma ludźmi we Włoszech i wszyscy twierdzą, że jest to świetne posunięcie.
Aquilani został sprowadzony, by pomóc zapełnić lukę, powstałą po odejściu Alonso do Realu Madryt.
Benitez przyznaje, że był niechętny rozstaniu z Xabim, ale wierzy, że znalazł możliwie najlepsze zastępstwo.
- Nie mogliśmy zmienić sytuacji zaistniałej z Xabim.
- Zadecydował, że chce odejść, musieliśmy iść do przodu. Zrobiliśmy wszystko, co było w naszej mocy, by jak najlepiej sobie z tym poradzić.
- Alberto znajduje się teraz pod opieką naszych specjalistów. Każda rzecz jest dla niego nowa, także ludzie, ale co najważniejsze, ma wszystko by zadomowić się w Anglii i odnieść tu sukces.
Komentarze (0)