AVL
Aston Villa
Premier League
13.05.2024
21:00
LIV
Liverpool
 
Osób online 1093

Prasa o meczu


Cóż… To nie tak miało być…

Gdyby tylko ostatni sezon nigdy się nie skończył. Liverpool kończył kampanię 2008/09 w tak dobrej formie, że wielu ekspertów wróżyło, iż tytuł mistrzowski w końcu trafi z powrotem na Anfield.

Jednak porażka ze Spurs w pierwszym meczu sezonu nie była częścią planu.

Każdy, kto śledził przedsezonowe przygotowanie Liverpoolu, mógł łatwo przewidzieć wczorajszą porażkę na White Hart Lane.

Nawet zwycięstwo z Singapurem 5-0 było niesprawiedliwe, ponieważ postawa the Reds była przeciętna.

Dodać do tego należy przeciągającą się w nieskończoność sagę transferową z Xabim Alonso w roli głównej, która zakłócała letnie przygotowania zespołu. W zeszłym sezonie spadek formy drużyny na półmetku kampanii spowodowała prawdopodobnie przedłużająca się sprawa odejścia Rabbiego Keane'a.

Dulcan Castles z The Times wymienia te problemy jako wielką przeszkodę w przygotowaniach Liverpoolu do sezonu.

"Istnieją wątpliwości na tematy głębsze niż przygotowanie i koncentracja. Odejście Xabiego Alonso to sprawa ciągnąca się od 15 miesięcy, czyli odkąd rozzłościł on Beniteza, opuszczając spotkanie Ligi Mistrzów z powodu narodzin swojego pierwszego syna. Próby zastąpieniem go Garethem Barrym nie zmniejszyły jego popularności na the Kop ani nie ukryły jego wpływu na tempo gry.

Real Madryt zasiał również niepewność u Javiera Mascherano, strasząc, że postara się go ściągnąć, jeśli nie uda się mu kupić Alonso. Barry przeszedł do Manchesteru City na długo zanim Liverpool otrzymał pieniądze za Baska, a inny potencjalny jego sukcesor, Felipe Melo, był już piłkarzem Juventusu."

Z tym samym rywalem Liverpool zanotował swoją pierwszą porażkę w zeszłym sezonie Premier League, również w stosunku 1-2, przy czym w zeszłym sezonie miało to miejsce w listopadzie i chodziło o mecz, który naprawdę powinniśmy byli wygrać.

The Reds sprawiali wczoraj wrażenie, jakby wciąż funkcjonowali w trybie przygotowań przedsezonowych.

Fernando Torres wyszedł wczoraj na miły niedzielny spacer w parku, a brak komunikacji pomiędzy Jamiem Carragherem i Martinem Skrtelem doprowadził do dwóch kontuzji głowy, co zmusiło Słowaka do zejścia z boiska. Przez resztę klubów Premier League może to być postrzegane tylko jako komiczne.

To był jeden z tych dni, których już nigdy nie chcielibyśmy przeżyć.

David Hynter z Guardiana pisze:

"W przeciwieństwie do ubiegłego sezonu, tym razem nie można mówić o kradzieży. Tak naprawdę nie ma o czym mówić, jeśli chodzi o grę Liverpoolu."

Rafa Benitez musi rozwiązać parę problemów i musi to zrobić szybko, ponieważ następny mecz już w środowy wieczór ze Stoke na Anfield.

Hiszpan czuje się zawiedziony. Faul Assou-Ekotto na Andriju Woroninie w polu karnym był ewidentny, jednak sędzia Phil Dowd nie podyktował jedenastki. Benitez po meczu jasno dał do zrozumienia, jakie jest jego zdanie na ten temat.

Sam Wallace z The Independent pisze:

"Ukaranie Beniteza za jego ocenę Dowda może wymagać zaangażowania najznakomitszych prawników FA. Zapytany o opinię na temat sędziego, menedżer Liverpoolu nie powiedział niczego, wyciągnął tylko okulary kieszeni i pokazał je dziennikarzom. FA ciężko będzie poprosić go o wyjaśnienie swojego komentarza."

Wciąż jednak można z tego słabego występu wyciągnąć pozytywy.

Debiutant Glen Johnson wyglądał dobrze na prawej flance the Reds. Po jego rajdzie i faulu na nim Gerrard wyrównał z karnego. David Hynter pisze:

"Przez krótki czas wydawało się, że mogą wyrwać się z ledwo zasłużonym punktem. Najważniejszą akcją Glena Johnsona w jego debiucie w Liverpoolu było wdarcie się między Toma Huddlestone'a i Benoîta Assou-Ekotto, po którym został sfaulowany przez Heurelho Gomesa."

A z kolei obrona Pepe Reiny po główce Robbiego Keane'a na niemalże pustą bramkę była…

"…mimo wszystko zachwycająca. Keane czuł, że Benitez nie dał mu w Liverpoolu prawdziwej szansy. Gdy został zmieniony, Benitez nie omieszkał podejść od niego i go uściskać."

Przed nami 37 spotkań i - cóż - przynajmniej wyjazd na mecz ze Spurs mamy już za sobą.

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (0)

Pozostałe aktualności

Skrót meczu  (0)
06.05.2024 13:45, Piotrek, liverpoolfc.com
Stu: Gakpo potrzebuje pewności siebie  (1)
06.05.2024 10:06, Loku64, thisisanfield.com
Keane: Jako zawodnik chciałbym grać dla Kloppa  (1)
06.05.2024 09:44, Ad9am_, Liverpool Echo
Postecoglou: Nie sądzę, że zagraliśmy źle  (2)
06.05.2024 09:31, RosolakLFC, Liverpool Echo
Fantastyczny comeback ekipy rezerw  (1)
05.05.2024 21:13, AirCanada, liverpoolfc.com
Elliott: Uwielbiam strzelać gole na Anfield  (4)
05.05.2024 21:06, AirCanada, liverpoolfc.com
Statystyki  (0)
05.05.2024 19:56, Zalewsky, SofaScore