Osób online 1663

Prasa o meczu


Cóż… To nie tak miało być…

Gdyby tylko ostatni sezon nigdy się nie skończył. Liverpool kończył kampanię 2008/09 w tak dobrej formie, że wielu ekspertów wróżyło, iż tytuł mistrzowski w końcu trafi z powrotem na Anfield.

Jednak porażka ze Spurs w pierwszym meczu sezonu nie była częścią planu.

Każdy, kto śledził przedsezonowe przygotowanie Liverpoolu, mógł łatwo przewidzieć wczorajszą porażkę na White Hart Lane.

Nawet zwycięstwo z Singapurem 5-0 było niesprawiedliwe, ponieważ postawa the Reds była przeciętna.

Dodać do tego należy przeciągającą się w nieskończoność sagę transferową z Xabim Alonso w roli głównej, która zakłócała letnie przygotowania zespołu. W zeszłym sezonie spadek formy drużyny na półmetku kampanii spowodowała prawdopodobnie przedłużająca się sprawa odejścia Rabbiego Keane'a.

Dulcan Castles z The Times wymienia te problemy jako wielką przeszkodę w przygotowaniach Liverpoolu do sezonu.

"Istnieją wątpliwości na tematy głębsze niż przygotowanie i koncentracja. Odejście Xabiego Alonso to sprawa ciągnąca się od 15 miesięcy, czyli odkąd rozzłościł on Beniteza, opuszczając spotkanie Ligi Mistrzów z powodu narodzin swojego pierwszego syna. Próby zastąpieniem go Garethem Barrym nie zmniejszyły jego popularności na the Kop ani nie ukryły jego wpływu na tempo gry.

Real Madryt zasiał również niepewność u Javiera Mascherano, strasząc, że postara się go ściągnąć, jeśli nie uda się mu kupić Alonso. Barry przeszedł do Manchesteru City na długo zanim Liverpool otrzymał pieniądze za Baska, a inny potencjalny jego sukcesor, Felipe Melo, był już piłkarzem Juventusu."

Z tym samym rywalem Liverpool zanotował swoją pierwszą porażkę w zeszłym sezonie Premier League, również w stosunku 1-2, przy czym w zeszłym sezonie miało to miejsce w listopadzie i chodziło o mecz, który naprawdę powinniśmy byli wygrać.

The Reds sprawiali wczoraj wrażenie, jakby wciąż funkcjonowali w trybie przygotowań przedsezonowych.

Fernando Torres wyszedł wczoraj na miły niedzielny spacer w parku, a brak komunikacji pomiędzy Jamiem Carragherem i Martinem Skrtelem doprowadził do dwóch kontuzji głowy, co zmusiło Słowaka do zejścia z boiska. Przez resztę klubów Premier League może to być postrzegane tylko jako komiczne.

To był jeden z tych dni, których już nigdy nie chcielibyśmy przeżyć.

David Hynter z Guardiana pisze:

"W przeciwieństwie do ubiegłego sezonu, tym razem nie można mówić o kradzieży. Tak naprawdę nie ma o czym mówić, jeśli chodzi o grę Liverpoolu."

Rafa Benitez musi rozwiązać parę problemów i musi to zrobić szybko, ponieważ następny mecz już w środowy wieczór ze Stoke na Anfield.

Hiszpan czuje się zawiedziony. Faul Assou-Ekotto na Andriju Woroninie w polu karnym był ewidentny, jednak sędzia Phil Dowd nie podyktował jedenastki. Benitez po meczu jasno dał do zrozumienia, jakie jest jego zdanie na ten temat.

Sam Wallace z The Independent pisze:

"Ukaranie Beniteza za jego ocenę Dowda może wymagać zaangażowania najznakomitszych prawników FA. Zapytany o opinię na temat sędziego, menedżer Liverpoolu nie powiedział niczego, wyciągnął tylko okulary kieszeni i pokazał je dziennikarzom. FA ciężko będzie poprosić go o wyjaśnienie swojego komentarza."

Wciąż jednak można z tego słabego występu wyciągnąć pozytywy.

Debiutant Glen Johnson wyglądał dobrze na prawej flance the Reds. Po jego rajdzie i faulu na nim Gerrard wyrównał z karnego. David Hynter pisze:

"Przez krótki czas wydawało się, że mogą wyrwać się z ledwo zasłużonym punktem. Najważniejszą akcją Glena Johnsona w jego debiucie w Liverpoolu było wdarcie się między Toma Huddlestone'a i Benoîta Assou-Ekotto, po którym został sfaulowany przez Heurelho Gomesa."

A z kolei obrona Pepe Reiny po główce Robbiego Keane'a na niemalże pustą bramkę była…

"…mimo wszystko zachwycająca. Keane czuł, że Benitez nie dał mu w Liverpoolu prawdziwej szansy. Gdy został zmieniony, Benitez nie omieszkał podejść od niego i go uściskać."

Przed nami 37 spotkań i - cóż - przynajmniej wyjazd na mecz ze Spurs mamy już za sobą.

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (0)

Pozostałe aktualności

Liverpool nie chce sprzedawać Diaza  (0)
04.06.2025 14:14, ManiacomLFC, The Times
Kulisy z parady mistrzowskiej - wideo  (0)
04.06.2025 12:59, AirCanada, liverpoolfc.com
Liverpool blisko transferu Milosa Kerkeza  (10)
04.06.2025 12:17, AirCanada, Sky Sports
Kelleher: Dziękuję Wam za wszystko  (0)
04.06.2025 01:09, Vladyslav_1906, liverpoolfc.com
Gakpo o mistrzostwie, rodzinie i wierze  (3)
03.06.2025 20:35, Wiktoria18, The Independent
Najlepsze momenty Kellehera w LFC  (0)
03.06.2025 18:40, Mdk66, liverpoolfc.com
Oficjalnie: Kelleher zawodnikiem Brentford  (16)
03.06.2025 17:31, Ad9am_, liverpoolfc.com