Pulis przed meczem z Liverpoolem
Manager Stoke City Tony Pulis wyraził zdziwienie po ostrej krytyce Liverpoolu za niedzielny mecz na White Hart Lane. The Reds dość niespodziewanie przegrali 2-1 w Londynie, ale trener jest przekonany, że podopieczni Beniteza jeszcze pokażą pazurki w tym sezonie.
Według Pulisa mecz mógł się potoczyć zupełnie inaczej, jeśli podyktowany zostałby kolejny rzut karny dla gości.
- To śmieszne - powiedział Pulis o krytyce Liverpoolu.
- 1 bądź 2 decyzje zostały podjęte nie po myśli Liverpoolu. W innym przypadku mogliby odnotować zdecydowanie inny rezultat.
The Potters zagrają dziś na Anfield i manager wie, że jego podopiecznych czeka ciężka przeprawa.
- Darzę ich wielkim szacunkiem, gdyż są fantastycznym zespołem. Wiemy, że czeka nas ciężki test.
- Mają wspaniałych piłkarzy na wielu pozycjach na boisku.
- Będziemy próbować osiągnąć to samo co w zeszłym roku. Musimy wyjść na boisko i starać się walczyć ze wszystkich sił.
- Każdy musi zagrać na 100%. Włożyły w to spotkanie całą energię i pasję.
Komentarze (0)