Dalglish uspokaja
Kenny Dalglish jest przekonany, że Liverpool będzie realnym kandydatem do tytułu podczas nowego sezonu, pomimo niedzielnej porażki z Tottenhamem. Król the Kop sądzi, że porażka wpłynie pozytywnie na motywacje.
- Porażka w pierwszym meczu sezonu zawsze będzie wywoływała negatywną reakcje, z powodu szumu i wzmocnienia przed kampanią - powiedział na łamach LFC Magazine.
- Jednak dla mnie nie ma powodów do niepokoju. Przegraliśmy z nimi w poprzednim sezonie, więc nie jesteśmy gorsi. Nie mieliśmy szczęścia. To proste.
- Odkujemy się od porażki ze Spurs i piłkarze będą mieli motywację na potyczki ze Stoke oraz Villą.
- Pozostajemy wśród pretendentów do tytułu. Będziemy walczyli do maja i miejmy nadzieję, że na czele.
Komentarze (0)