Koniec transferów Liverpoolu
Liverpool zakończył aktywność na rynku transferowym w tej części sezonu, potwierdził dyrektor wykonawczy Liverpoolu w wywiadzie dla SSN.
Zapytany czy the Reds planują jakieś działania do końca okienka transferowy Purslow odpowiedział, że "nie liczy na to".
O braku pieniędzy na transfery w klubie pisaliśmy na Naszej stronie tydzień temu.
Tak naprawdę, latem tego roku Benitez miał do dyspozycji tylko te pieniądze, które uzyskał ze sprzedaży piłkarzy, czyli trochę ponad 35 mln funtów, po odejściu Xabiego Alonso, Alvaro Arbeloi i kilku piłkarzy rezerwowych.
Na ich miejsce został sprowadzony Alberto Aquilani, Glen Johnson i ostatnio Sotirios Kyrgiakos.
Jeszcze w poprzednim sezonie, według prasy Benitez miał mieć obiecane znaczące fundusze na transfery w kwocie 20 mln, które miały pomóc walczyć z najlepszymi drużynami.
Suma ta zgadza się z ostatnimi zestawieniami dochodów, które potwierdzały, że Liverpool ma na transfery ponad 20 mln oraz, że odzyskał 12 mln po transferze Robbiego Keane'a do Tottenhamu.
Część z tych pieniędzy, jak przyznaje Benitez poszła na nowe kontrakty dla Fernando Torresa, Stevena Gerrarda, Dirka Kuyta i Daniela Aggera. Jak wiele - oraz gdzie jest reszta pieniędzy - nie wiadomo.
Wiemy natomiast, że Benitez najpierw licytował transfer Johnsona, pytał o Davida Silvę i próbował namawiać do gry w klubie Carlosa Teveza, a na koniec kupił 30-latka, który nie sprawdził się w Glasgow Rangers.
Komentarze (0)