Purslow o współpracy z Benitezem
Rafael Benitez i Christian Purslow rozmawiali dzisiaj na temat pączkującej znajomości, która ich zdaniem doprowadzi Liverpool do lepszej przyszłości. Dyrektor wykonawczy the Reds wywarł imponujące wrażenie podczas swojego krótkiego pobytu na Anfield i pomiędzy nim a Hiszpanem rozwinęła się nić porozumienia, dzięki której według nich Liverpool wejdzie w erę sukcesu.
- Absolutnie kluczowym aspektem mojej pracy jest zapewnienie, iż kwestie biznesowe idą w parze z futbolowymi. W kontekście międzyludzkim oznacza to, iż świetnie z Rafaelem współpracujemy - powiedział Purslow.
- Z mojego punktu widzenia nasza znajomość jest na najwyższym stopniu profesjonalizmu. Bez przerwy rozmawiamy. Mamy bardzo specyficzne plany, nad którymi pracujemy i których się trzymamy.
- Bardzo się cieszę z tej części mojej pracy. Ponownie, podstawą sukcesu w każdym klubie piłkarskim jest prawidłowa praca zarówno w aspektach biznesowych, jak i futbolowych.
- Nie mógłbym być bardziej zadowolony po trzech miesiącach pracy tutaj, niż jestem teraz. Praca z Rafaelem to sama przyjemność, ponieważ to nie tylko świetny menadżer, ale również człowiek obeznany w biznesie. Niestety nie mogę pochwalić się znajomością hiszpańskiego - angielski Rafy jest wspaniały i on wciąż powtarza mi, że mój hiszpański jest okropny!
Nowy dyrektor wykonawczy Liverpoolu przyznał też, że jego intencją nie jest angażowanie się w wewnętrzne sprawy zespołu i jest oddany planom, które wspólnie z Benitezem obmyślił.
- Decydowanie o tym, kto pracuje w klubie piłkarskim to decyzja menadżera i nie uważam, że powinno być to kwestionowane. I nie jest. Moim zadaniem jest wpieranie i dbanie o tło finansowe, tak właśnie to działa. Więc każdy zawodnik, który jest obecnie w klubie, jest tym, którego chciał mieć tutaj Rafa - powiedział.
- Tak to zawsze powinno funkcjonować i tak właśnie się dzieje pomiędzy mną i nim. Rafa nie sprzeda czy nie kupi zawodnika, ponieważ ja tego chcę. Sam podejmuje wszystkie czysto piłkarskie decyzje.
- Nazywamy to "Planem Futbolowym". To jest to, co mamy i nad czym pracujemy. Tego lata po raz pierwszy przetestowaliśmy działanie tego planu - mając listę graczy do sprzedania i kupna wewnątrz określonego budżetu.
- Z przyjemnością mogę powiedzieć, że osiągnęliśmy wszystkie punkty tego planu podczas letniego okienka transferowego - zakończył Purslow.
Komentarze (0)