LIV
Liverpool
Premier League
05.05.2024
17:30
TOT
Tottenham Hotspur
 
Osób online 818

Benitez docenia wysiłek Torresa


Rafael Benitez ostrzegł rywali z Barclays Premier League, stwierdzając, że Fernando Torres już niedługo będzie jeszcze groźniejszy niż w dzisiejszym meczu, gdy trafił dwie bramki pomagając w zwycięstwie 3-2 na Upton Park.

El Nino rozpoczął i zakończył strzelanie w tym meczu, a boss the Reds czuje, że nasz numer 9. może pokazać jeszcze więcej.

- Jeszcze tydzień temu, ponieważ nie strzelił żadnej bramki, ludzie pytali o jego formę - powiedział Rafa na pomeczowej konferencji prasowej - Dziś wieczór strzelił dwie ważne bramki i jestem z niego zadowolony.

- Byłem także zadowolony za jego zaangażowanie w meczu z Debreczynem, ponieważ ciężko pracował - nie strzelając - lecz wypracowując szanse i miejsce dla jego kolegów.

- Dziś pokazał, że może być zagrożeniem w każdym momencie.

Oszałamiająca akcja solowa zakończona pierwszą bramką i silne uderzenie głową tuż przy słupku zwiększyły tegosezonowy dorobek reprezentanta Hiszpanii do pięciu bramek i Benitez uważa, że w najbliższym czasie napastnik wejdzie na jeszcze wyższy poziom.

- Jest dobrym piłkarzem, lecz najważniejszą dla nas rzeczą jest, że ma świetną mentalność - powiedział Benitez.

- Może wciąż się wiele nauczyć i polepszać. Widzieliście jego jakość dzisiaj. Mamy świetnego gracza i miejmy nadzieję, jeszcze lepszego w przyszłości.

- Czuje się dobrze i ciężko z nim pracujemy. Gdyby nie mógł grać, możemy wystawić na ataku Kuyta, a nawet Ryana (Babela), który nieźle sobie dziś poradził wchodząc z ławki.

- Miejmy nadzieję, utrzyma formę i dyspozycję strzelecką, lecz jeśli będą inne opcje, myślę, że sobie poradzimy.

Zapytany o to, czy Torres jest najlepszym napastnikiem w lidze, Benitez odpowiedział:

- Jeśli będzie grał dalej tak, jak dzisiaj, jestem pewien, że będzie jednym z najlepszych.

- Jeśli mówisz o Premier League, mówisz o bardzo wielu graczach z jakością, więc ciężko wybrać jednego. Lecz myślę, że on mógłby nim być.

- Jesteśmy szczęśliwi, ponieważ jest świetny nie tylko na boisku. To profesjonalista, miły facet. Jak mówiłem, jest dobrym piłkarzem.

The Reds dwukrotnie obejmowali prowadzenie w pierwszej połowie, lecz krótko się z niego cieszyli, ponieważ bramki strzelali Alessandro Diamanti (karny) i Carlton Cole.

Benitez przyznał, że był zniesmaczony ilością błędów indywidualnych, które doprowadziły do tych wyrównań, lecz drużyna dobrze na to odpowiedziała.

- Jeśli przeanalizujesz różnicę między drużynami, nie było źle - powiedział. - Mieliśmy jednak kilka błędów indywidualnych, które każdemu czasem się zdarzają. Reakcja była pozytywna, więc strzelenie trzeciej bramki i ciągłe próby ataku były najlepszą możliwą odpowiedzią.

Zapytany o obronę rzutów rożnych, która doprowadziła do bramki Cole'a tuż przed końcem pierwszej połowy, dodał:

- Przeanalizujemy to. Raz nam to wychodzi (jak z Debreczynem), lecz problem sprawił nam Cole, który jest dobry w powietrzu. Gdy widzisz bramkę, zauważysz, że mieliśmy w tym rejonie dwu albo trzech graczy, lecz czasem napastnik dochodzi do sytuacji.

- W kwestii błędów indywidualnych mamy prostą odpowiedź. Carra i Skrtel wiedzą o tym. Wystarczy być bardziej skoncentrowanym.

The Reds poprawili się w drugiej połowie i zdobyli bramkę po dośrodkowaniu Babela na głowę Torresa.

Benitez czuł, że wprowadzenie młodego Holendra było kluczowe i wyjaśnił swą decyzję by zdjąć innego strzelca bramki, Kuyta.

- Czułem, że kontrolujemy grę. Rozmawialiśmy o tym i zauważyłem, że Kuyt był już trochę zmęczony. Wiedzieliśmy, że trzeba tak postąpić. Ryan zagrał dobrze, jego tempo gry było bardzo ważne dla nas i myślę, że to zrobiło różnicę.

Trzecie ligowe zwycięstwo Liverpoolu z rzędu pozwala im wskoczyć na trzecie miejsce w tabeli, trzy punkty za liderami z Chelsea.

The Blues mogą powyższyć swą przewagę, gdy stawią czoła Spurs w niedzielę, a United i City będą się pojedynkować w derby Manchesteru.

Zapytany, czy będzie obserwował choć jeden z tych meczów, Benitez powiedział:

- Nie martwię się o inne zespoły. Moim zadaniem jest próba ciągłego polepszania mojego zespołu, poprawić się w obronie i kontynuować zdobywanie bramek. Jeśli nie możesz wpłynąć na inne gry, to lepiej skupić się na sobie.

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (0)

Pozostałe aktualności

Wczorajszy trening - wideo  (0)
03.05.2024 20:18, Piotrek, liverpoolfc.com
Klopp: Nie ma już żadnej presji  (5)
03.05.2024 16:17, Bartolino, liverpoolfc.com
Statystyki przed meczem z Tottenhamem  (0)
03.05.2024 12:21, Fsobczynski, liverpoolfc.com
Van Dijk może nie zagrać z Tottenhamem  (23)
03.05.2024 11:35, Bajer_LFC98, liverpoolfc.com
Zdjęcia z czwartkowego treningu The Reds  (0)
03.05.2024 10:27, Bartolino, liverpoolfc.com
Liverpool wraca do Ligi Mistrzów  (8)
02.05.2024 23:39, BarryAllen, liverpoolfc.com