TOT
Tottenham Hotspur
Premier League
22.12.2024
17:30
LIV
Liverpool
 
Osób online 1555

WYWIAD z BENITEZEM


Boss Liverpoolu znalazł chwilę czasu w trakcie przygotowań do jutrzejszego meczu z Leeds United i udzielił wywiadu oficjalnej stronie klubu. Oto, co miał do powiedzenia Rafael Benitez.

W sobotę na Upton Park rozegrał się mały thriller. Co myślisz, patrząc na ten mecz po upływie kilku dni?

To był bardzo ciekawy mecz dla wszystkich kibiców, zarówno West Hamu jak i naszych. Jestem szczęśliwy, że udało nam się wygrać. W Premier League trzeba płacić za popełniane błędy, więc próbujemy teraz rozmawiać o tym, co było nie tak i odzyskać większą kontrolę. Pozytywnym aspektem meczu jest to, że ponownie pokazaliśmy charakter. Kiedy twoja drużyna goni wynik, strzela bramki i wygrywa mecze, dobrze to świadczy o mentalności i charakterze składu, a to dobrze wróży na przyszłość.

Zaliczyliście trzecie zwycięstwo ligowe z rzędu. Czy tego właśnie oczekiwałeś jako odpowiedzi na potknięcia na początku rozgrywek?

Piłkarze wiedzieli, że muszą się poprawić i zareagowali fantastycznie. Miejmy nadzieję, że tak samo będzie w następnych meczach.

Obecnie tabela nie mówi jeszcze zbyt wiele, ale Chelsea ma do tej pory komplet punktów, a Manchester United depcze im po piętach. Jak ważne jest utrzymanie kontaktu z czołówką na tym etapie rozgrywek?

To zawsze ważne, aby być blisko nawet jeśli wyścig jest bardzo długi i wiele się może zmienić. Musimy dalej grać na maksimum możliwości, bo kiedy utrzymujesz ścisły kontakt z czołówką, możesz zmienić układ tabeli w zaledwie jeden czy dwa mecze.

Przed meczem z West Hamem dużo było wątpliwości co do formy Fernando Torresa. Teraz raczej nikt w nią nie wątpi, prawda?

To ciekawe. W zeszłym tygodniu byłem pytany: ‘Czy Fernando jest zdrowy?', a teraz mówią, że jest w dobrej dyspozycji. W piłce nożnej ważne jest, aby zachować spokój i na chłodno analizować każdy mecz. Jestem przekonany, że to wspaniały zawodnik i świetnie sobie radzi. Jeżeli wciąż będzie strzelał bramki, wszyscy zaczną o nim znów mówić jako jednym z najlepszych napastników świata.

Mówiłeś kilka tygodni temu, że późne powroty z wakacji takich piłkarzy jak Torres przyczyniły się do średniego startu w wykonaniu Liverpoolu. Teraz wszystko jest w porządku i wszyscy są dobrej kondycji?

Wciąż mamy kilku piłkarzy, którzy wracają po kontuzjach i z dnia na dzień z ich sprawnością jest coraz lepiej. Piłkarze, których mogliśmy oglądać już na boisku sprawiają wrażenie szybszych i bardziej zaangażowanych w grę. Nabil El Zhar dziś wznowił treningi z zespołem, Agger ćwiczy normalnie, więc pozostał tylko Aquilani, który nie może jeszcze dołączyć do reszty drużyny na treningach.

Ławka rezerwowych nagle zaczęła wyglądać mocniej, wygrywacie kilka spotkań z rzędu- czy zaczynacie już nabierać rozpędu?

Tak, myślę, że mamy więcej znanych nazwisk na ławce (ludzie zawsze mówią tylko o znanych piłkarzach), ale wciąż jest miejsce na poprawę gry i mamy nadzieję, że pokażemy lepszą formę w najbliższych meczach.

Czy możemy spodziewać się we wtorkowym meczu kilku graczy zazwyczaj siedzących na ławce, albo nawet z drużyny rezerw?

Rozważamy dokonanie kilku zmian, ale nigdy nie wiadomo, jaki naprawdę wyjdzie pierwszy skład. Trzeba być na treningach, żeby zobaczyć jak się czują piłkarze. Wiemy, że nie czeka nas spacerek.

Jak dużą szansę na wykazanie się dostaną piłkarze, których zdecydujesz się wystawić?

To dobra wiadomość dla zawodników, kiedy mówisz do gracza: ‘Słuchaj, jeśli awansujemy w Carling Cup, to dostaniesz więcej szans na grę.'. To dla nas ważne rozgrywki i każdy się angażuje. Niektórzy piłkarze nie dostają wielu szans w Premier League i to jest właśnie okazja dla nich do wykazania się i zdobycia uznania. Sprawy są też łatwiejsze dla mnie i sztabu, bo widzimy od razu kto jest gotowy do gry na wyższym poziomie, a kto nie.

Więc motywacja nie będzie problemem?

Carling Cup jest ważne dla wszystkich. Czasami trudniej jest zmotywować piłkarza, który występuje w wielu meczach. Taki gracz nie będzie uznawał meczu w tych rozgrywkach jako priorytetu. Dla nas to ważne, a dla piłkarzy, którzy nie grają na co dzień może najważniejsze rozgrywki w roku. Najważniejsza jest mentalność. Nie tylko podstawowej jedenastki, ale całej kadry. Jeśli będą żądni wygranej w pucharowych rozgrywkach tym trudniej będzie mi wybrać skład.

Leeds gra dopiero w League One, ale ich forma w tym sezonie robi wrażenie prawda?

Na pewno będzie to ciężki mecz. Wiemy, że będą mieli wielkie wsparcie fanów. Oglądałem kilka spotkań z udziałem Leeds i jestem pewien, że nie będzie łatwo. Są mocni i prezentują obecnie bardzo wysoką formę. Są pewni siebie i ciężko pracują w każdym meczu. Próbują grać bezpośrednio do napastników, ale radzą też sobie z konstruowaniem ataków po ziemi, więc grają mieszany futbol. Mają też kilku dobrych graczy, więc będzie ciężko.

Wszystkie bilety wyprzedane. Dla Leeds będzie to wielkie święto piłkarskie, a dla was okazja do pokazania się z dobrej strony…

Tak, to będzie dobre dla naszych graczy, zagrać przed 37-tysięczną publicznością. To dla nas dobra okazja i wielki mecz dla Leeds.

Finał na Wembley również jest kuszący, prawda?

Każdy mecz finałowy to ogromna motywacja, a kiedy jest rozgrywany na Wembley, to piłkarze jeszcze bardziej chcą w nim zagrać. Będziemy musieli walczyć od pierwszej minuty, bo bardzo chcemy awansować dalej.

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (0)

Pozostałe aktualności

Jak Merseyside stało się 51. stanem USA  (0)
21.12.2024 20:57, Kubahos, The Athletic
Alisson o nowych trenerach bramkarzy  (0)
21.12.2024 20:34, FroncQ, liverpoolfc.com
Zubimendi o powodach odrzucenia oferty The Reds  (5)
21.12.2024 15:00, Mdk66, thisisanfield.com
Statystyki przed starciem ze Spurs  (0)
21.12.2024 14:56, Wiktoria18, liverpoolfc.com
Tottenham: Przedstawienie rywala  (0)
21.12.2024 14:52, A_Sieruga, liverpoolfc.com
Keïta o obecnej formie Liverpoolu  (2)
21.12.2024 13:10, K4cper32, liverpool.com
Sytuacja kadrowa Liverpoolu i Tottenhamu  (0)
21.12.2024 11:22, BarryAllen, liverpoolfc.com
Darwin Nunez bliski zawieszenia  (5)
21.12.2024 10:51, Tomasi, thisisanfield.com