Widok z Elland Road
Fan Leeds United - Keir Dawson udzielił wywiadu odnośnie dzisiejszego starcia jego klubu i Liverpoolu w trzeciej rundzie Carling Cup. Oto zapis rozmowy z nim.
Jaka była twoja reakcja po wylosowaniu Liverpoolu?
Byłem zachwycony i podekscytowany. To pierwszy mecz u nas z drużyną z Premier League od czasu, kiedy opuściliśmy najwyższą klasę rozgrywkową. Będzie świetne zobaczyć drużynę z Wielkiej Czwórki ponownie na Elland Road.
Jak czujecie się w niższych ligach?
Jest ciężko, ale zaczynamy dominować. Championship jest trudna, a League One jeszcze trudniejsza. Odpadnięcie z play-offów w 2008 roku było bolesne, a niedostatnie się do nich w 2009 katastrofalne. Mam nadzieję, że to będzie nasz rok i awansujemy bezpośrednio.
Jak się prezentujecie?
Doskonale, jak do tej pory. Straciliśmy tylko dwa punkty w tym sezonie. Jermaine Beckford bez przerwy zdobywa bramki, a obrona jest dobrze zorganizowana i nie mamy z nią tyle problemów, co w zeszłym sezonie.
Jak zagracie?
Simon Grayson będzie próbował wygrać. Nie ma sensu być ostrożnym. Jeżeli powstrzymamy Liverpool do 60. minuty - kto wie? Nie jesteśmy faworytami i gracze będą zrelaksowani.
Kogo powinniśmy się obawiać?
Jermaine'a Beckforda. Posiada instynkt strzelca i jest liderem. Według mnie to najlepszy napastnik poza Premier League. Dobrze, że mamy go ze sobą, gdyż naprawdę prezentuje wysoki poziom. On będzie kluczowym graczem w dzisiejszym meczu.
Kogo wy się obawiacie?
Wszystkich waszych graczy! Steven Gerrard jest jednym z najlepszych piłkarzy wszech czasów. Torres, Benayoun czy Kuyt są przerażająco dobrymi graczami. Mam nadzieję, że zobaczę niektórych z nich dzisiejszego dnia.
Jakie są twoje wspomnienia z meczów z Liverpoolem?
Mieszane. Wygraliśmy 4-3 na Elland Road w 2000 roku, kiedy Mark Viduka zdobył wszystkie gole dla nas. To był niezwykły mecz, ale pamiętam (boleśnie) lekcję piłki nożnej, jaką nam daliście kilka lat później, kiedy wygraliście 4-0 u nas.
Jaki obstawiasz wynik?
Wy będziecie prowadzić grę, natomiast jeśli nie stracimy nic do końca pierwszej połowy, to możemy wygrać 1-0.
Komentarze (0)