LIV
Liverpool
Premier League
02.04.2025
21:00
EVE
Everton
 
Osób online 1099

Manager Leeds o meczu


Manager Leeds United Simon Grayson tak skomentował wczorajszą porażkę swojego zespołu, po meczu trzeciej rundy Carling Cup. Przypomnijmy, że Liverpool wywiózł zwycięstwo 1-0 z Elland Road, to jednak słowa uznania należą się dla całej jedenastki zespołu z Leeds za nieustępliwą grę do samego końca. Bramkę na wagę wygranej strzelił David N'Gog, a tak oto wypowiada się o meczu Simon Grayson.

- Jestem szczęśliwy z tego, co zrobiliśmy oraz zadowolony ze sposobu rozegrania tych pełnych 90 minut. Stworzyliśmy wiele akcji podbramkowych, a defensywa Liverpoolu miała z naszym zespołem sporo problemów. Pracujemy ciężko (przyp. Leeds jest obecnie liderem w Coca-Cola League 1) i wiemy, że na przykład dzięki temu co zaprezentowaliśmy dziś, możemy być niezmiernie dumni.

- Liverpool to był twardy przeciwnik. Czas, który przepracowaliśmy wcześniej nie poszedł jednak na marne. Nie powinniśmy być rozczarowani z tego co pokazaliśmy na boisku. Nie było widać różnicy w grze pomiędzy naszymi chłopakami, a zawodnikami The Reds. Potrafiliśmy grać, jak równy z równym, zarówno w obronie, jak i w ataku. Mam nadzieję, że ludzie, którzy widzieli dziś nasz zespół w akcji, z chęcią obejrzą nasze kolejne mecze.

Manager Leeds United poddał ocenie także pracę sędziowską pana Alana Wileya, ponieważ dwie jego kontrowersyjne decyzje mogły zaważyć o wyniku spotkania. Pierwsza to ta, gdy został odgwizdany spalony po bramce Jermaina Beckforda, druga kiedy to, po uderzeniu łokciem, Javier Mascherano, powalił napastnika Leeds.

- Uważam to za frustrujące. Jermaine był przecież na równi z obrońcą w momencie podania i jak dla mnie bramka powinna zostać zaliczona. A Mascherano? Moim zdaniem, za coś takiego Argentynczyk powinien zostać wyrzucony z boiska. Sędzia spotkania przy tej sytuacji stał naprawdę blisko i na spokojnie, obiektywnie powinien podejść do surowej oceny zachowania defensywnego pomocnika Liverpoolu. A Tymczasem, odwrócił się, nie wyciągnął żadnych konsekwencji. Poszedł na rękę graczom The Reds.

- Nie jestem z tych, którzy krytykują pracę sędziów. Czasami takie rzeczy się po prostu zdarzają, ale w tym przypadku ja nie jestem jedyną osobą, która narzeka. Dziś musimy jednak szybko zapomnieć o tym, przełknąć gorzką pigułkę, a takie sytuacje będą motywować nas tylko do jeszcze bardziej wydajnej gry w przyszłości - podsumował Grayson.

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (0)

Pozostałe aktualności

Moyes przed derbami  (0)
01.04.2025 22:21, FroncQ, Sky Sports
Alisson wybrany najlepszym piłkarzem marca  (0)
01.04.2025 22:07, AirCanada, liverpoolfc.com
Van Dijk prosi fanów o energiczny doping  (0)
01.04.2025 20:00, A_Sieruga, liverpoolfc.com
Przedstawienie rywala: Everton  (0)
01.04.2025 19:29, Redbeatle, liverpoolfc.com
Wieści kadrowe przed derbami Merseyside  (0)
01.04.2025 18:29, Wiktoria18, liverpoolfc.com