Boss wymaga więcej od swoich gwiazd
Rafael Benitez przyznał, że w przyszłości oczekuje więcej efektów współpracy Torresa i Gerrarda po tym, jak wspaniały duet Liverpoolu nie pokazał się z dobrej strony ani razu w trakcie przegranego 0:2 meczu z Fiorentiną.
Stevie G i El Nino stworzyli wspaniały ofensywny duet i wszyscy oczekiwali, że we wtorkowym meczu na Artemio Franchi będą stwarzać częste zagrożenie pod bramką rywali.
Niestety, Sebastian Frey nie miał zbyt wiele pracy, szczególnie w pierwszej połowie i mimo tego, że Fiorentina wygrała 2:0, Benitez był pod wrażeniem siły jej defensywy.
Niemniej jednak Benitez uważa, że inni zawodnicy Liverpoolu mogli bardziej wesprzeć duet gwiazd The Reds równoważąc słabszą postawę Gerrarda i Torresa
- Fiorentina wykonała wspaniałą robotę powstrzymując nasz duet - przyznał Rafa.
- Patrzenie, jak biegają odcięci od gry było bardzo rozczarowujące. Obrońcy bardzo dobrze się nimi opiekowali i bardzo ciężko pracowali, aby nie dopuścić ich do piłki.
- Nie chodzi jednak o dwóch zawodników. Cały zespół był zupełnie bezproduktywny.
- Czasami, kiedy przeciwnik poświęca zbyt dużo uwagi Stevenowi i Fernando, inni piłkarze mają szansę na wywalczenie sobie więcej miejsca z przodu. Mogą wziąć na siebie ciężar gry, ale wczoraj przez dłuższy cczas nic takiego nie miało miejsca.
- Na szczęście to nie koniec naszych występów w Europie. Teraz musimy się przegrupować i pokazać dobrą mentalność w meczu z Chelsea.
Jak twierdzi Boss, najbliższe dwa mecze z Lyonem nabrały przez porażkę jeszcze większego znaczenia dla The Reds.
- To, co stało się w pierwszej połowie we wtorek ciężko wyjaśnić.
- Spodziewaliśmy się ciężkiego spotkania, wiedzieliśmy, że gospodarze będą naciskać i ciężko pracować, ale oddaliśmy piłkę bez walki i właściwie nie braliśmy udziału w grze.
- Piłkarze byli sfrustrowani kilkoma decyzjami, ale nie w tym tkwi sedno sprawy. Nie byliśmy po prostu dość dobrzy, a gracze ujawnili się ze swoją frustracją.
- Dwa następne mecze z Lyonem będą niezwykle ważne. Zostały nam tylko 4 spotkania fazy grupowej i dwa z nich musimy wygrać.
- Musimy walczyć do samego końca i być gotowi na kolejne mecze - powiedział na koniec Benitez.
Komentarze (0)