Boss martwi się o Holendrów
Rafael Benitez ma nadzieję, że przygotowania do następnego ligowego meczu z Sunderlandem nie będą zakłócone z powodu wyjazdowego spotkania reprezentacji Holandii z Australią. W drużynie Oranje występuje dwóch podopiecznych bossa: Dirk Kuyt i Ryan Babel.
Trener Liverpoolu wolałby, aby piłkarze nie musieli udawać się w tak męczącą podróż na drugi koniec świata, ale pociesza go fakt, że wrócą wcześniej do klubu, gdyż ten mecz już jutro.
- Staraliśmy się porozumień z holenderską federacją, ale oni mają prawo powoływać wszystkich piłkarzy na ten mecz.
- Wiemy, że nie będziemy mieli Lucasa, Insuy i Mascherano aż do piątku, dlatego musimy działać ostrożnie.
- Próbowaliśmy znaleźć jakieś rozwiązanie, ale to nie było możliwe. Podróż do Australii nie jest idealną sytuacją dla moich piłkarzy.
- Nie jest jednak najgorzej. Czeka ich występ w jednym spotkaniu i zobaczymy ich w klubie na początku tygodnia.
- Będą szybciej 2-3 dni przed zawodnikami z Ameryki Południowej i jestem przekonany, że będą gotowi na mecz z Sunderlandem.
Komentarze (0)