Rafa komplementuje Insue
Rafael Benitez wyraził dziś swoją radość z powodu pierwszego powołania do reprezentacji Emiliano Insuy. Hiszpan jest pod wrażeniem rozwoju Argentyńczyka w klubie z Merseyside. Lewy obrońca aktualnie jest ze swoją reprezentacją, która szykuje się do niezwykle ważnych spotkań z Urugwajem i Peru.
- To bardzo ważna wiadomość dla niego i nas.
- Jest młodym piłkarzem, który dobrze spisuje się w naszym zespole. Kiedy rozmawiamy o młodych zawodnikach, naszą ideą jest pełne wsparcie dla nich.
- Gra regularnie w klubie, co jest dla niego fantastyczną sprawą. Jeśli wszystko pójdzie po jego myśli to niedługo zadebiutuje w drużynie narodowej.
Skauci z Liverpoolu odkryli talent młodego Argentyńczyka, kiedy ten był w Boca Juniors.
- To był dla nas bardzo dobry transfer. Był opisywany jako utalentowany młody piłkarz posiadający 'papiery na granie'. Zrobiliśmy dobry interes, gdyż cena była dobra.
- Sądzę, że jego transfer był wspaniałą sprawą dla Liverpoolu i niego.
- W ostatnim sezonie mieliśmy kilka ofert za Emiliano, ale za każdym razem odmawialiśmy. Chcemy go zatrzymać, gdyż rzeczywiście jesteśmy z niego zadowoleni. Jest ciągle młodym piłkarzem, chcącym się rozwijać. Ma taką możliwość, gdyż gra w zespole ze świetnymi piłkarzami.
Inny obrońca Liverpoolu, którego czeka walka w eliminacjach MŚ to Daniel Agger.
Piłkarz wrócił niedawno po kontuzji i usiadł na ławce w meczu z Chelsea. Wcześniej wystąpił we wtorek w spotkaniu rezerw z Man City i zagrał 68 minut.
Duńczyków czekają spotkania ze Szwecją i Węgrami. Rafa ma nadzieję, że Morten Olsen będzie ostrożnie postępował z defensorem The Reds.
- Daniel nie był jeszcze gotowy, by zagrać od pierwszych minut w meczu z Chelsea.
- Zagrał 68 minut w rezerwach, ale staraliśmy się go jeszcze chronić, jednak usiadł na ławce.
- Jest teraz ze swoją reprezentacją i selekcjoner Danii musi być ostrożny. Muszą wiedzieć, że ciężko może mu być zagrać w dwóch meczach z rzędu w krótkim odstępie czasu.
- Dla niego mogłoby być to dobre, gdyż potrzebuje gry, ale musimy być ostrożni jako klub i to samo musi wiedzieć reprezentacja.
Przerwa reprezentacyjna jest trzecią w tym sezonie dla Rafaela Beniteza.
- To rzeczywiście trudne. Chcieliśmy na spokojnie przeanalizować spotkanie z Chelsea, ale nie możemy, gdyż większość piłkarzy wyjechała.
- Byliśmy rozczarowani z powodu wyniku, ale nasz występ wcale nie był zły.
- Patrząc na powtórkę spotkania mogłeś zauważyć, że stworzyliśmy sobie kilka okazji. Oni też takie mieli. Szczegóły w takim spotkaniach czynią jednak różnicę.
- Reakcja zespołu po stracie bramki była właściwa, ale trzeba zdobywać punkty.
- Mieliśmy swoje sytuacje. Fernando mógł zdobyć bramkę lewą nogą a Skrtel był faulowany w polu karnym. Takie szczegóły mogą spowodować wielką różnicę.
- Wyścig o tytuł mistrzowski będzie bardzo długi. Kilku piłkarzy wróciło wreszcie po kontuzjach, więc mamy czas. Musimy zachować odpowiednią mentalność, strzelać bramki i czekać na rozwój wypadków.
- Sądzę, że w czołówce tabeli rozegra się twarda walka. Chelsea jest dobrym zespołem, ale nie zapominajmy, że stracą kilku piłkarzy z powodu Pucharu Narodów Afryki.
- Każdy mówi o Man City, Man United, Spurs i Aston Villi, ale myślę, że walka będzie jeszcze bardziej otwarta. Dlatego moja wiadomość do zespołu jest ciągle taka sama. Musimy poprawiać błędy i utrzymać odpowiednią koncentrację.
- Ciężka praca będzie kluczem do sukcesu.
Komentarze (0)