TOT
Tottenham Hotspur
Premier League
22.12.2024
17:30
LIV
Liverpool
 
Osób online 1595

WYWIAD z DIRKIEM KUYTEM


Napastnik Liverpoolu, Dirk Kuyt, opowiada w dzisiejszym wywiadzie na temat życia przy Anfield, jego pracy charytatywnej i dlaczego uważa, że dysharmonia składu nie będzie problemem Holandii na najbliższych Mistrzostwach Świata.

Oto najciekawsze fragmenty wywiadu z serwisem FIFA.com

Niemieckie Mistrzostwa Świata w roku 2006 w rozczarowujący sposób zakończyły przygodę Holandii z tym turniejem. Czy Południowa Afryka w roku 2010 ma być rewanżem dla Oranje?

W 2006 roku zagraliśmy bardzo dobre spotkania w grupie, a potem trafiliśmy na Portugalię. W tym meczu mieliśmy problem ze skutecznością, więc czuliśmy rozczarowanie. Wciąż mamy kilku zawodników z tamtej ekipy i dla kilku z nas to ostatni moment, by osiągnąć coś na Mistrzostwach Świata. Wciąż wierzę, że mamy bardzo dobry skład z wieloma talentami.

Czy zespół ustalił sobie jakieś cele albo limity, co chcecie osiągnąć w RPA?

Każdy jedzie na Mistrzostwa po to, by wygrać ten turniej, lecz jeśli patrzysz na ekipy jak Hiszpania, Argentyna, Brazylia, Francja czy Włochy - widzisz, że inne ekipy też mają dużą szansę. To może być ciężkie, by zdobyć trofeum, lecz będziemy się starali ugrać tak dużo, jak to tylko możliwe. Mamy silną wiarę, lecz ostatecznie to małe detale zadecydują o końcowej klasyfikacji Mistrzostw Świata.

W ubiegłych latach zawsze pojawiały się jakieś problemy odnośnie reprezentacji Holandii. Czy teraz grupa jest dobra?

Myślę, że tak. Większość piłkarzy zna się już od długiego czasu. Myślę, że przeszłość należy zostawić za sobą. Nie widzę powodu, by teraz miały być jakieś problemy na tym etapie i nie wierzę, by takie problemy (dysharmonia składu) mogły się przytrafić podczas Mistrzostw Świata.

Na poziomie klubowym, Liverpool rozpoczął sezon od paru rozczarowujących porażek, lecz jak uważasz, na co można liczyć w tym roku?

To bardzo rozczarowujące, gdyż na początku odnieśliśmy dwie porażki. Potem wygraliśmy kilka spotkań z rzędu i przegraliśmy na Stamford Bridge z Chelsea. To był trudny mecz, lecz wciąż uważam, że jest wiele do zdobycia i Liverpool wciąż ma szansę, choć to ciężka liga. Musimy iść dalej jako zespół i skoncentrować się na naszej własnej grze, skupić się na wygrywaniu każdego następnego meczu. Mam nadzieję, że najbliższy miesiąc, a potem może i dalsze, będą należeć do nas. Mecze będą rozstrzygane przez małe detale i myślę, że to stało się podczas meczu Chelsea.

Wydajesz się być bardzo zadowolony z bycia częścią składu Liverpoolu - czy lubisz życie w tym mieście, cieszysz się z gry?

Jestem bardzo szczęśliwym człowiekiem. Kocham to miasto, tu są bardzo mili, ciepli i spokojni ludzie. Kocham Liverpool FC. Każdy dzień, kiedy tu jestem, czuję tę radość. Chcę grać jak najlepiej i jak najdłużej dla Liverpoolu.

Wydajesz się być popularny na The Kop. Jak dużą inspiracją jest dla Ciebie atmosfera z trybun?

Gra w Anglii jest niewyobrażalna, gdy patrzy się na tych wszystkich kibiców. Jeśli grasz dla Liverpoolu, jesteś pod wrażeniem fanów i ich motywowania. To jakby nowy wymiar. Nigdy nie spotkałem się z czymś takim, zanim nie zagrałem na Anfield. Byłem przyzwyczajony do gry dla Feyenoordu i ich fantastycznych kibiców, najlepszych w Holandii, lecz gdy przybyłem na Anfield, to jak niebo a ziemia. To naprawdę pomaga nam i jestem pewien, że korzystamy z tego podczas ciężkich momentów.

Osobiście, czy masz jakieś plany odnośnie strzelenia określonej liczby goli, w dłuższym lub krótszym czasie?

Dla mnie najważniejsze jest wygrywanie każdego meczu, jako zespół. Jestem zwycięzcą i najważniejszą rzeczą jest dążenie do wygrania każdego następnego meczu. Chcę wygrać je wszystkie. Każdy mecz jest bardzo ważny i jeśli dążysz do zwycięstwa w każdym meczu, będziesz zdobywał trofea, a przecież o to w tym wszystkim chodzi.

Byłeś ustawiany na różnych pozycjach, ale osobiście wolisz grać jako skrzydłowy, czy środkowy napastnik?

To nie robi różnicy. Przez cały okres mojej kariery grałem na rozmaitych pozycjach. Myślę, że urodziłem się napastnikiem, lecz nie mam problemu z graniem na innych pozycjach. Kocham to, co robię i chcę być ważnym elementem zespołu.

Możesz powiedzieć nam coś na temat fundacji Dirka Kuyta, która pomaga dzieciom niepełnosprawnym w Holandii i innych krajach. Co z niej wynosisz i co ona dla Ciebie znaczy?

Fundacja Dirka Kuyta istnieje już od paru lat, prowadzimy ją razem z kilkoma osobami z mojej rodzinnej wioski. To bardzo ekscytujące, ponieważ w krótkim czasie wyrosła na całkiem dużą fundację i możemy robić całkiem dużo dobrego. W tym momencie pomagamy niepełnosprawnym ludziom uprawiać rozmaite sporty. Mamy niemało projektów w Holandii. Jestem szczęśliwy, że mogę robić coś takiego, ponieważ futbol dał mi dużo i cieszę się, że mogę teraz trochę dać innym.

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (0)

Pozostałe aktualności

Jak Merseyside stało się 51. stanem USA  (0)
21.12.2024 20:57, Kubahos, The Athletic
Alisson o nowych trenerach bramkarzy  (0)
21.12.2024 20:34, FroncQ, liverpoolfc.com
Zubimendi o powodach odrzucenia oferty The Reds  (5)
21.12.2024 15:00, Mdk66, thisisanfield.com
Statystyki przed starciem ze Spurs  (0)
21.12.2024 14:56, Wiktoria18, liverpoolfc.com
Tottenham: Przedstawienie rywala  (0)
21.12.2024 14:52, A_Sieruga, liverpoolfc.com
Keïta o obecnej formie Liverpoolu  (2)
21.12.2024 13:10, K4cper32, liverpool.com
Sytuacja kadrowa Liverpoolu i Tottenhamu  (0)
21.12.2024 11:22, BarryAllen, liverpoolfc.com
Darwin Nunez bliski zawieszenia  (5)
21.12.2024 10:51, Tomasi, thisisanfield.com