Carra: Przebrniemy przez to
Jamie Carragher nie ma wątpliwości, że przezwyciężenie kryzysu formy, jaki dopadł Liverpool, to tylko kwestia czasu. Doświadczony obrońca the Reds jest zdania, że idealną okazją na odwrócenie niefortunnej passy, będzie niedzielny mecz z Manchesterem United.
Po stracie dwóch bramek w drugiej połowie meczu z Lyonem, Liverpool przystąpi do meczu z mistrzami Anglii mając na koncie cztery porażki z rzędu.
Carragher uważa, że wizyta odwiecznych rywali może posłużyć jako katalizator dobrej formy Liverpoolu.
- Przechodzimy obecnie trudny okres, ale podobnie zdarzało się w przeszłości. Poradzimy sobie z tym. Bez wątpliwości.
- Potrafimy walczyć, mamy charakter. Uporamy się z problemami.
- Najbliższy mecz będzie wielkim wydarzeniem. Może właśnie takiego wyzwania potrzebujemy. Jeśli wygramy, zespół nabierze pewności siebie.
Po trzech meczach grupowych Ligi Mistrzów Liverpool ma na koncie 3 punkty. Wicemistrzowie Anglii muszą wziąć się do roboty, jeśli myślą o dogonieniu Fiorentiny (6 pkt) i Lyonu (9 pkt).
- Porażka z Lyonem jest dla nas wielkim rozczarowaniem - powiedział Carragher - druga bramka padła po kontrataku. Nie bylibyśmy zadowoleni po remisie, porażka niesie za sobą jeszcze więcej goryczy.
- Nigdy nie wiadomo jak potoczą się wydarzenia na boisku, trzeba się skupić na sobie i starać się wygrać każdy mecz. Będziemy się o to starali.
Komentarze (0)