Eccleston o mieszanych uczuciach
Nathan Eccleston przyznał, że ma za sobą słodko-gorzki tydzień, ale wspiera Liverpool, który musi odskoczyć od rozczarowującej porażki z Fulham przez zwycięstwo z Lyonem w Lidze Mistrzów. 18-latek zadebiutował w Premier League wchodząc na boisko w końcówce starcia na Craven Cottage.
Eccleston jest przekonany, że drużyna Rafy Beniteza może w środę wrócić do zwycięstw.
- Za nami rozczarowujące popołudnie. Po pierwszej połowie myślałem, że mieliśmy większe posiadanie, ale nie potrafiliśmy przełamać defensywy rywala.
- Fernando dobrze wykorzystał sytuację i doprowadził do wyrównania, ale druga połowa była rozczarowująca.
- Teraz musimy spróbować odbudować pewność w meczu z Lyonem. Najlepsze w piłce jest to, że szybko przychodzi kolejny mecz, którego oczekujesz i próbujesz się poprawić. Musimy pojechać i pokazać fanom, że jesteśmy zespołem i razem walczymy o zwycięstwo.
- Lyon to rywal, który zawsze jest ciężki, ale po porażce istotne jest, aby od niej odskoczyć. Zdobycie 3. punktów jest na to najlepszym sposobem.
To był tydzień mieszanych emocji dla nastolatka, który zadebiutował w pierwszym zespole w meczu Carling Cup przeciwko Arsenalowi, zanim pierwszy raz zagrał w lidze, jednak obydwa spotkania zakończyły się porażkami.
Cieszący się z nabytego doświadczenia Eccleston, przyznał, że wyniki tłumią radość.
- Debiut z Arsenalem na Emirates trochę mnie zaskoczył, ale byłem zachwycony, że trener dał mi zielone światło - powiedział.
- Oczywiście rezultat nie był pozytywny, ale dobrze było pierwszy raz zagrać w drużynie seniorów.
- Miejsce w kadrze na Fulham również było czymś dobrym, ale jestem zawiedziony porażką.
- Gra w pierwszej drużynie diametralnie różni się od rezerw - dodał. - Kibice są jednym z przykładów, gdyż nie ma ich tylu na meczach rezerw.
- Potem pojawia się aspekt szybkości gry i wartość zawodników. To sprawia, że musisz próbować przenosić się na wyższy poziom.
- Czasami może być ciężko, ale Premier League leży w aspiracjach każdego z nas i przebywanie z pierwszym zespołem to ułatwia.
Komentarze (0)