Ważne wydarzenia - nr 68
28 marca 2007 roku dwóch amerykańskich potentatów George Gillett i Tom Hicks, oboje będąc właścicielami klubów w NHL, przejęli Liverpool. Gillett, którego zespołem jest Montreal Canadiens złączył siły z Hicksem, właścicielem Dallas Stars i bejsbolowego Texas Rangers i obaj wygrali przetarg na drużynę z Anfield.
Rick Parry, ówczesny dyrektor wykonawczy Liverpoolu, tak komentował to wydarzenie: - Dla Liverpoolu to wspaniałe, nasi kibice są udziałowcami, to początek nowej ery w historii klubu.
Na łamach strony internetowej Liverpoolu tak wypowiadał się prezes David Moores: - Wierzę, że to wielki krok do przodu dla klubu, jego udziałowców i fanów. Ten klub to moja pasja i odgrywa ogromną rolę w moim życiu. Po ostrożnych rozważaniach zgodziłem się sprzedać moje udziały, w celu zapewnienia funduszy na nowy stadion i piłkarzy. Wzywam również wszystkich właścicieli udziałów do tego samego, bo dokonując tego wierzę, że będą wspierać budowanie wielkiej przyszłości Liverpoolu.
Obejmując stery, Gillett i Hicks komentowali: - Liverpool to fantastyczny klub z bogatą historią i wspaniałą bazą fanów. Jesteśmy w pełni świadomi wyjątkowego dziedzictwa klubu, i doceniamy je, a także będziemy szanować w przyszłości. Rodziny Gillett i Hicks są ekstremalnie podekscytowane możliwością kontynuowania klubowej historii i tradycji.
W czerwcu 2009 roku Larry Moran napisała: - Prawdopodobnie nigdy nie poznamy całej historii, jednak pewne jest to, iż odkąd dwójka Amerykanów kupiła klub, nie wygraliśmy niczego, nie zobaczyliśmy budowy nowego stadionu, zobaczyliśmy natomiast podważanie pozycji menadżera i wplątanie w ogromne długi.
Komentarze (0)