Zwycięstwo rezerw, gol Nathana
Rezerwy Liverpoolu po bramce z rzutu karnego Nathana Ecclestona odniosły zasłużone zwycięstwo w mini-derby z Evertonem. John McMahon może być dumny ze swoich podopiecznych, którzy zagrali osłabieni z powodu wyjazdu niektórych piłkarzy do Lyonu na mecz Ligi Mistrzów.
Sędzia tego spotkania, już w pierwszych 5 minutach sięgał po kartki, gdyż spotkanie rozpoczęło się dość ostro.
Brzydko zaatakowani zostali kolejno Threlfall i Irwin.
Liverpool przeważał i pierwszą groźną okazję miał po jednym ze stałych fargmentów gry, kiedy Chris Mavinga trafił w poprzeczkę.
Everton odpowiedział w 20 minucie strzałem Jose Baxtera, który jednak nie był celny.
Pod koniec pierwszej odsłony The Reds objęli prowadzenie. W pole karne wpadł Eccleston i został przewrócony przez Shane'a Duffy'go. Debiutujący ostatnio w drużynie Beniteza napastnik pewnie wykorzystał jedenastkę.
Rywale w drugiej połowie wciąż grali niezwykle ostro, faulując Poloskeia czy Mendy'ego.
Niedługo później w polu karnym Liverpoolu piłkę ręką zagrał Threlfall i arbiter wskazał na wapno. Na nasze szczęście Agard trafił w słupek i wciąż było 1-0.
Pod koniec spotkania dobrą okazję zmarnował jeszcze Eccleston.
Nastrój trenerowi mógł zepsuć tylko uraz Poloskeia, który nabawił się kontuzji kolana.
Skład: Gulacsi, Mendy (Kohlert 85), Threlfall, Palsson, Mavinga, Irwin, Saric (Flora 89), Amoo, Eccleston, Poloskei, Kacaniklic (Brouwer 74).
Komentarze (0)