Agent broni zachowania N'Goga
Agent Davida N'Goga stanął dziś w obronie napastnika, który jest krytykowany za wymuszenie rzutu karnego w poniedziałkowym meczu Liverpoolu z Birmingham. N'Gog zanurkował po tym jak biegł w jego stronę Lee Carsley, ale nie było kontaktu pomiędzy zawodnikami.
- Nie próbowałby i nie oszukałby arbitra - zaczął agent Bruno Satin.
- To bardzo dobrze wykształcony chłopak, poprawny i grzeczny. Nie robi takich rzeczy. Wcześniej w swojej karierze nigdy nie miał problemów tego typu.
- Być może przewrócił się, ponieważ martwił się, aby nie odnieść kontuzji. Czasami piłkarze zmagają się z trudnym wyzwaniem, którym jest gra w Anglii. Na początku pozwalają obrońcom na wiele rzeczy. Czasami działa to jako ograniczenie.
- Czasami pojedynki mogą być twoim mordercą. Obrońca może zostać zawieszony na 5 spotkań za ciągnięcie za koszulkę, a piłkarz, który złamał nogę Eduardo nie grał 3.
- Czy obrońca równał się jako niebezpieczeństwo dla napastnika? Musisz patrzeć na to z rozsądnej strony.
Komentarze (0)