Dalgish wierzy w Alberto
King Kenny przyznał dziś, że jest podekscytowany pełnym powrotem do zdrowia Alberto Aquilaniego i stwierdził, że włoski pomocnik będzie ‘wspaniałym wzmocnieniem’ ekipy Rafaela Beniteza.
Po opuszczeniu początku sezonu z powodu kontuzji kostki, Aquilani zaliczył ostatnio dwa krótkie epizody po wejściu z ławki rezerwowych. Pierwsze minuty na Anfield rozegrał w poniedziałek, w trakcie zremisowanego 2:2 meczu z Birmingham.
Dalgish mówi, że to, co widział do tej pory w wykonaniu Alberto daje spore nadzieje na przyszłość i w pełni popiera ostrożność rafy Beniteza w wprowadzaniu Włocha do pierwszego składu.
- Jak dla mnie, Aquilani wygląda na bardzo dobrego piłkarza z dobrym przeglądem gry i zdolnością do niekonwencjonalnych podań – powiedział Kenny LFC Weekly.
- Przy obecnej ilości kontuzji, łatwo byłoby rzucić go od razu na głęboką wodę i nie przejmować się jego sprawnością.
- To nie byłoby fair wobec zawodnika i mogłoby się skończyć jeszcze wolniejszym powracaniem do zdrowia. Zamiast tego rehabilitacja trwała tyle, ile powinna i to może się bardzo opłacić.
Podobnie jak większość osób związanych z klubem, Dalgish uważa, że przerwa na mecze reprezentacji przyszła w samą porę dla Liverpoolu.
Rozgrywki nie układają się po myśli The Reds, również z powodu kontuzji kilku kluczowych graczy pierwszego zespołu. Legendarny numer 7 ma nadzieję, że dwa tygodnie przerwy pozwolą na powrót do zdrowia chociaż części piłkarzy.
- Zazwyczaj nie lubię przerw na mecze międzynarodowe, bo wybijają drużyny z rytmu ligowego, ale tym razem cieszę się, że mamy przerwę. Pozwoli to Benitezowi doprowadzić skład ponownie do pełnej sprawności. Obecnie przerwa to dla The Reds bardzo dobra wiadomość.
Komentarze (0)