Benitez o spotkaniu z City
Przedstawiamy Państwu co takiego powiedział Rafael Benitez na temat paru kwestii związanych ze zbliżającym się meczem z Manchesterem City dzisiejszego popołudnia i nie tylko. Zapraszamy do lektury newsa.
Rafa o specjalnej opiece nad kontuzjowanymi graczami
Wiemy, że różni gracze z Premier League korzystali z tego typu kuracji, która okazywała się bardzo skuteczna w leczeniu kontuzji mięśni. Obyło się bez zastrzyków, wbrew temu, co pisze prasa. Sądzę, że skoro w przeciągu ostatnich siedmiu lat tego samego specjalistę odwiedziło kilku światowej sławy piłkarzy i ich leczenie zakończyło się sukcesem, wysłanie kolejnych dwóch zawodników okazało się dobrym posunięciem – przy odrobinie szczęścia będą gotowi na dziś.
O wynikach leczenia
Są świetne, gdyż jeszcze do niedawna mieliśmy trzech czy czterech zawodników kontuzjowanych, zaś dzisiaj są już dostępni. Przed rozpoczęciem kuracji podejrzewaliśmy, że ich przerwa wyniesie od trzech do czterech tygodni. Czy mogę zagwarantować, że są w pełni sprawni? Zobaczymy, aczkolwiek kiedy przez ostatnie dwa albo trzy dni trenowali z resztą zespołu, wydawali się być OK.
O ambicjach City na "Wielką Czwórkę"
Myślę, że wiele osób się obecnie nad tym zastanawia, lecz dla mnie jest jeszcze na to za wcześnie. Wiemy, że ten mecz jest dla nas niesłychanie ważny, jeśli chcemy dotrzymać kroku zespołom z czuba tabeli, ale City, Tottenham i Aston Villa również mają to na uwadze. Dlatego też musimy wygrywać mecz za meczem, zaś jeśli zaczęlibyśmy serię zwycięstw właśnie dzisiejszym spotkaniem, z pewnością wpłynie to pozytywnie na pewność siebie naszych piłkarzy. Niektórzy gracze powracają do kadry po kontuzjach, tak więc jeśli to się stanie, będzie o wiele łatwiej wprowadzić korzystną atmosferę wokół nas.
O zasobach City
Wszyscy wiedzą, że mają pieniądze, dobrych piłkarzy i managera. Będzie to trudne spotkanie, ale musimy patrzeć się na siebie, nie na nich. Musimy skoncentrować się na rzeczach, które wykonamy na boisku by ich pokonać.
O Marku Hughesie
Wykonuje swą pracę przyzwoicie, posiada dobry zespół w górnej części tabeli, lecz jest jeszcze długa droga do końca sezonu a my musimy nadal walczyć.
O kiepskim początku sezonu
Zdajemy sobie sprawę, że musimy się poprawić. Gramy dobrze, lecz nie wykorzystujemy okazji bramkowych, co jest naszym mankamentem i przez to nie wygrywamy spotkań. Jeśli dziś wygramy, będzie to pozytywnym bodźcem dla każdego z nas.
O ważnym tygodniu dla The Reds
Jesteśmy świadomi, że nasza sytuacja w lidze i Lidze Mistrzów nie jest najlepsza, ale taka jest piłka nożna. Nie można tego zmienić ot tak. Jedyne, co leży w naszej mocy, to wrócić na zwycięski tor, a wyniki same przyjdą.
O dobrej formie zespołu w ważnych meczach
Zazwyczaj w spotkaniach z dobrymi zespołami spisujemy się lepiej – być może jest to wywołane przez fakt, że gra jest bardziej otwarta bądź zawodnicy są bardziej zmotywowani. Aczkolwiek kiedy przyjdzie nam grać przeciwko Manchesterowi United każdy mówi, że Liverpool stoczył bardzo ciężki pojedynek. Wtedy spisaliśmy się dobrze i mam nadzieję, że tak samo będzie w starciu z Manchesterem City.
O powrotach ze zgrupowań reprezentacji
Kiedy mówimy o przerwach na mecze reprezentacji, zazwyczaj nie są to ciepłe słowa, lecz teraz mieliśmy parę kontuzji w zespole, przez co zawodnicy opuścili mecze kadr narodowych mogąc skupić się na ciężkiej pracy z klubowymi fizjoterapeutami. Efekty są widoczne – niektórzy zawodnicy już czują się lepiej, co jest bardzo, bardzo zadowalające.
O zawodnikach czytających krytykę na ich temat w prasie
Będąc z dala od klubu normalnie nie czytują angielskich gazet, tylko spędzają czas ze swymi bliskimi, a kiedy wracają nie mają na to po prostu czasu, gdyż wiążą ich obowiązki w klubie. Generalnie wychodzi im to na dobre, zeszły weekend był wolny dla wszystkich, więc mieli sporo czasu na bycie z rodziną czy przyjaciółmi.
O najnowszych wieściach
Kelly i Torres to nasi jedyni dwaj kontuzjowani gracze. Degen wciąż pauzuje za czerwoną kartkę.
Komentarze (0)