Mlodziki przegrywają z United
Druzyna Liverpoolu U-18 zaprezentowała się słabo przed spotkaniem z Wolves w 3 rundzie FA Youth Cup i przegrała 3:1 z młodzikami Manchesteru United. Liverpool przeplata w tym sezonie dobre mecze ze słabymi, a w pucharze będą musieli zagrać znacznie lepiej niż z United.
Była to już 8 porażka ligowa młodzików The Reds w tym sezonie.
Od początku meczu United wyglądali na bardziej zdeterminowanych i głodnych zwycięstwa i już po 6 minutach mieli pierwszą dobrą okazję do wyjścia na prowadzenie.
Davide Petrucci dostał piłkę na lewym skrzydle i zszedł do środka. Już składał się do strzału, kiedy piłkę odważnie wybili mu wspólnie Matty McGiveron i Stephen Sama.
Później nastąpił okres brutalnej gry i wielu strat. Oba zespoły nie grały płynnie, ale taki stan rzeczy utrzymywał się do 16 minuty, kiedy goście wyszli na prowadzenie.
Obrona Liverpoolu nie poradziła sobie z niskim dośrodkowaniem w pole karne, piłkę przyjął Will Keane i ładnie uderzył podkręcając piłkę tak, że poleciała ona poza zasięgiem Oldfielda i wpadła do siatki przy długim słupku.
Gospodarze mogli spuścić głowy i dać się pognębić Manchesterowi, ale The Reds dobrze odpowiedzieli na stratę pierwszej bramki.
W 20 minucie Tom Ince oddał piękny strzał z 25 metrów z rzutu wolnego, ale Conor Devlin z najwyższym trudem obronił.
Podopieczni Rodolfo Borrella nie potrafili stworzyć więcej dogodnych sytuacji i mało brakowało, a przegrywaliby już dwoma bramkami. Na szczęście, Michael Roberts głową wybił piłkę z linii bramkowej po uderzeniu Keane’a.
United przypomnieli o sobie za sprawą Petruccie’ego, którego strzał w krótki słupek trafił w boczną siatkę bramki Oldfielda. Manchester United w tym okresie gry starał się atakować głównie z kontrataków.
Walka trwała aż do przerwy, ale wynik nie zmienił się. Chwilę przed gwizdkiem sędziego fantastyczną okazję miał Krisztian Adorjan, którego strzał zablokował McGinty po wspaniałym prostopadłym podaniu od Ince’a.
Druga połowa zaczęła się podobnie do pierwszej, bo Liverpool przeważał, ale nie był w stanie stworzyć dobrej sytuacji strzeleckiej.
Ponownie Ince wyglądał na tego, któremu najbardziej zależy na wyrównaniu stanu meczu. Młodzik starał się i był bardzo aktywny, ale przy jedynej dobrej okazji nie trafił w bramkę.
Po chwili The Reds mogli żałować tej okazji, bo Czerwone Diabły podwyższyły swoją przewagę do dwóch goli za sprawą Nicka Ajose’a.
Liverpool mógł błyskawicznie odpowiedzieć golem, ale James Ellison uderzył z główki nad bramką, mimo że był niepilnowany w polu bramkowym Manchesteru.
Pół godziny przed końcem meczu kibice, którzy przyszli obejrzeć to spotkanie mimo fatalnych warunków pogodowych wciąż mieli nadzieje na remis, ale nie doszło nawet do zmniejszenia dwubramkowej straty. Manchester United podwyższył na 3:0 w 67 minucie po błędzie obrony.
Rezerwowy Adam Pepper zmniejszył jeszcze rozmiary porażki w 89 minucie uderzeniem z rzutu wolnego, ale było to za mało, żeby wywalczyć chociaż punkt.
Liverpool U-18 Chris Oldfield, John Flanagan, Jack Robinson (Michael Ihiekwe 84), Stephen Sama, Matty McGiveron, Conor Coady, Andre Wisdom, Michael Roberts, James Ellison, Krisztian Adorjan (Adam Pepper 62), Tom Ince. Rezerwowi: Deale Chamberlain, Craig Roddan, Michael Ngoo.
Komentarze (0)