Moyes o świadomości swych piłkarzy
David Moyes przywołał swoich zawodników, żeby wykorzystali szansę i pokonali Liverpool w najbliższych derbach Merseyside. The Toffies zajmują aktualnie 14 pozycję w tabeli, z jednym zwycięstwem w siedmiu ostatnich występach.
Moyes zaalarmował, żeby gracze odzyskali ducha walki i determinacje co pomogło im w zajmowaniu miejsca w pierwszej szóstce w każdym z ostatnich trzech sezonów.
- W przeszłości pokazywaliśmy to w każdym meczu - powiedział Moyes.
- To było naszą siłą, charakterem i duchem.
- Piłkarze powinni mi dziękować za to, że pozwoliłem im grać w tak dobrym klubie jak Everton.
- Dla kilku z nich to może nie być żadna różnica. Dlatego gdy wejdą na boisko muszą wziąć na siebie odpowiedzialność.
Szkot nie będzie zdziwiony atmosferą panującą na Goodison Park, gdy Everton zmierzy się ze swoimi rywalami zza miedzy ale czuje, że niektórzy zawodnicy mogą nie być gotowi psychicznie na presję ze strony fanów.
- Można czuć różnice w ich postawie, gdyż oczekiwania ze strony fanów, którzy przychodzą na mecz są ogromne.
- Może niektórzy z nich powinni wejść w mecz upadając kilka razy na murawę, wtedy zobaczą co to znaczy dla kibiców.
- To może być dla nich coś nowego, niespotykanego w dotychczasowych meczach.
Po meczu, w którym Everton uległ 3-2 Hull City, chodziły plotki, że Moyes może zostać zwolniony.
Jednak menadżer szybko zdementował te pogłoski i kolejny raz podkreślił swoje przywiązanie do klubu.
- To są kompletne bzdury.
- Jestem tutaj siedem i pół roku, pracowałem ciężko żeby tutaj się dostać, robię wszystko, żeby utrzymać swoją posadę i staram się, żeby klub robił coraz większe postęp”.
- Jesteśmy obecnie w kiepskiej dyspozycji ale zrobię wszystko, żeby jak najszybciej to zakończyć.
- Mam wielkie wsparcie od kibiców. Jeżeli fani stwierdzą, że to nie jest taki David Moyes jakiego chcieli, będę się musiał nad tym zastanowić.
- Na ten moment muszę ciężko pracować z zawodnikami, robić to co robiłem przez ostatnie lata.
Komentarze (0)