Aquilani sfrustrowany
Ojciec Alberto Aquilaniego wyjawił, że jego syn jest sfrustrowany brakiem gry od czasu dołączenia do Liverpoolu. Włoch jest całkowicie zdrowy od miesiąca, a mimo to rozegrał tylko 26 minut dla the Reds.
Rafa Benitez trzymał go pod specjalną ochroną, mimo że jego zespół wygrał tylko 3 z 11. ostatnich spotkań. Aquilani wreszcie swój pierwszy mecz od początku rozegra w środę przeciwko Fiorentinie.
- Alberto jest gotowy do gry już od miesiąca. Dobrze się czuje, nie ma śladu po kontuzji i jest pewny, aby powrócić – powiedział ojciec, Claudio.
- On naprawdę jest gotowy do gry od pierwszej minuty. To był czas frustracji dla niego – najpierw złapał kontuzję, a później bardzo długo był poza grą. Jest piłkarzem, więc nie chce czekać, chce rozpocząć swoją karierę w Anglii.
- Nie wiem, dlaczego Benitez nie stawia na niego, jednak to misja dla Alberto. On musi przekonać trenera, że potrzebuje gry.
Pomimo braku gry, Aquilani już osiadł się na Merseyside.
- On jest naprawdę szczęśliwy w Liverpoolu. Zaaklimatyzował się bardzo szybko.
- Uczy się języka i zawsze jest wokół przyjaciół, rodziny i narzeczonej. Lubi to miasto, piłkę nożną i atmosferę na stadionach. Był pod wrażeniem więzi, jaka łączy fanów z zawodnikami.
- Miał dużo czasu, aby oglądać Premier League i sprawdzić, jak się gra w Anglii oraz czym się różni od Serie A. Angielska piłka jest bardziej fizyczna, szalona, szybsza i masz mniej czasu na grę z piłką. On jest przekonany, że może się do tego dostosować.
Komentarze (0)