Gerrard chwali debiutanta
Po przegranym meczu pożegnalnym Ligi Mistrzów z Fiorentiną, Steven Gerrard skupił się na podsumowaniu debiutu Alberto Aquilaniego na Anfield. Włoch zagrał przez 80 minut i przy stanie 1:1 na murawie zastąpił go młody Hiszpan, Daniel Pacheco.
Mimo porażki i straty gola w ostatniej minucie po raz trzeci w tegorocznych rozgrywkach, Stevie uważa, że dużym plusem dzisiejszego wieczoru był występ Aquilaniego.
- Dobre się dziś spisał. Na pewno potrzebuje jeszcze trochę czasu żeby dopasować się do tempa gry w kontekście kondycji meczowej, ale ten chłopak to prawdziwy zawodnik, co do tego nie ma wątpliwości.
- Potrafi zobaczyć możliwość podania, nadaje na tych samych falach co reszta drużyny i na pewno będzie fantastycznym zawodnikiem Liverpool Football Club.
Porażka z Violą oznacza, że The Reds żegnają się z rozgrywkami Ligi Mistrzów mając na koncie zaledwie 7 punktów w 6 meczach.
- Jesteśmy zawiedzeni jako klub, bo oczywiście chcemy grać w najważniejszych rozgrywkach. Nie byliśmy dość dobrzy, to boleśnie proste.
- Myślę, że pokazaliśmy się dzisiaj z dobrej strony. Wiedzieliśmy, że spotkanie nie ma właściwie żadnej stawki, ale zagraliśmy z kilkoma zmianami w składzie i nie było źle.
- Pod koniec popełniliśmy błędy i straciliśmy dwie bramki. Myślę, że mieliśmy też trochę pecha – kończy Steven Gerrard.
Komentarze (0)