Mascherano komplementuje Torresa
Javier Mascherano nie szczędził dziś pochwał w kierunku Fernando Torresa, który w swoim jubileuszowym setnym meczu w barwach Liverpoolu zdobył ważną bramkę, która pomogła gospodarzom pokonać 2-1 ekipę Wigan.
Ta wygrana pozwoliła podopiecznym Rafy Beniteza awansować na 6 lokatę w ligowej tabeli.
- Dla nas to niezwykle ważne, kiedy Fernando może grać - mówi argentyński pomocnik.
- Zdajemy sobie sprawę, że możemy zwyciężać, gdy go nie ma, ale jeśli jest na boisku, widzisz wielki szacunek, jakim darzą go rywale.
- Sprawia rywalom ogromne problemy. Kiedy na boisku jest Gerrard z Torresem to wiemy, że zawsze może się wydarzyć coś wyjątkowego.
- To dobre dla naszej drużyny. Dzięki nim rośnie pewność siebie. Jednak inni też mogą brać na siebie ciężar gry i udowodnił to David Ngog otwierając wynik meczu.
- Jednak kluczowi piłkarze takimi pozostaną i to się nie zmieni. Potrzebujemy ich w wysokiej formie do samego końca sezonu.
Bramki Ngoga i Torresa zabezpieczyły zwycięstwo The Reds, których teraz czeka wycieczka na Fratton Park na mecz z Pompey.
- Najważniejsze było zwycięstwo, gdyż niezwykle go potrzebowaliśmy. Chcemy grać coraz lepiej i poprawiać naszą grę.
- Zamierzamy znów wygrać i byłyby to kolejne bardzo ważne punkty.
- Nie możemy zapomnieć, że Gerrard i Torres dopiero co wrócili po kontuzjach, będą grać coraz lepiej.
Komentarze (0)