Johnson zamieszany w przepychankę
Piłkarz Liverpoolu FC, Glen Johnson, być może będzie musiał złożyć zeznania, gdyż pojawił się zarzut przeciwko niemu po zdarzeniu, do którego doszło przed klubem nocnym w Londynie.
Miejscowa policja ujawniła, że złożono zawiadomienie, w którym podano, że w niedzielę o 4. rano obrońca the Reds zaatakował osobę w pobliżu klubu Movida przy Argyll Street.
Ofiara twierdzi, że została uderzona pięścią w wyniku czego ma stłuczoną rękę, klatkę piersiową oraz zadrapania na twarzy, ale nie są to poważne obrażenia.
Śledczy potwierdzili, że badają sprawę i mogą skontaktować się z Johnsonem, jeśli znajdą dostateczne dowody.
Rzecznika policji dodała: - Nie było żadnych zatrzymań.
Anglik był w Londynie dzień po porażce Liverpoolu w kiepskim stylu z Portsmouth.
Komentarze (0)