Aurelio: Celem po prostu zwycięstwo
Obrońca Liverpoolu, Fabio Aurelio, powiedział, że zespół nie jest przyzwyczajony do sytuacji, w której się znalazł i przez to nie potrafił szybko się z niej wydostać. Brazylijczyk wie, że wpływa to na ich pewność, ale ma nadzieję na poprawę w drugiej części sezonu.
- Nie jesteśmy przyzwyczajeni do takich sytuacji i być może z tego powodu jest nam trudniej odzyskać zaufanie - powiedział Aurelio. - Nie mamy pewności i niepokoi nas fakt, że nie potrafimy wrócić na wcześniejszy poziom.
- W tej chwili sytuacja jest zła i nie mamy tak pozytywnego nastawienia jakie powinniśmy mieć, ale nie możemy myśleć o tym ani chwili dłużej. Musimy zostawić ostatnie miesiące za nami i odwrócić sytuację.
- Przed nami druga część sezonu i dużo ważnych spotkań, począwszy od Wolves. Jedynym naszym celem jest zdobycie trzech punktów. Nie ma znaczenia czy będziemy grać źle, czy dobrze, mamy po prostu wygrać.
- Wiem, że może wydawać się, że cały czas to powtarzamy, ale jesteśmy przekonani, że 2-3 dobre wyniki odbudują nas i zespół odpowie w zupełnie inny sposób; właśnie dlatego musimy pokonać Wolves i Aston Ville.
- Po pozytywnym rezultacie z Wigan ciężko było nam przyjąć wydarzenia przeciwko Portsmouth - dodał.
- Zobowiązaliśmy się zdobyć komplet punktów z Pompey, zapoczątkować dobrą passę i poprawiać formę.
- Być może wpływ na wydarzenia miała czerwona kartka Javiera Mascherano, która skomplikowała naszą sytuację i po której musieliśmy od nowa wchodzić w grę. Wiele decyzji arbitra było z korzyścią dla Portsmouth i wolelibyśmy, aby sędzia był stabilniejszy.
- Ostatecznie to my jesteśmy piłkarzami i ponosimy odpowiedzialność za wydarzenia na boisku. Przed nami trudny tydzień, ponieważ znajdujemy się w ciężkiej sytuacji, którą chcemy zmienić jak najszybciej to możliwe.
Czy Benitez będzie mógł coś zmienić sprowadzając po Nowym Roku nowe twarze, zobaczymy.
Aurelio chciałby, aby trener pomyślał o wzmocnieniu ataku, gdyż dzięki temu szanse Liverpoolu na miejsce w pierwszej czwórce znacznie się zwiększą.
- Ciężko wyznać się na sytuacji finansowej klubu. Jeśli mogliśmy przeprowadzić kilka transferów, przydałby się napastnik, ponieważ, jeśli Fernando Torres bądź David N'Gog będą mieli problemy, nie mamy dla nich zastępcy.
- David cały czas się poprawia i radzi sobie naprawdę dobrze, ale potrzebujemy szerszej kadry.
- Jednak decyzje nie należą do członków kadry.
Komentarze (0)