SOU
Southampton
Premier League
24.11.2024
15:00
LIV
Liverpool
 
Osób online 1774

Rush o Torresie


Najlepszy strzelec w historii Liverpoolu, legendarny Ian Rush wypowiedział się na temat Fernando Torresa. Były napastnik The Reds twierdzi, że Hiszpan może być jeszcze lepszym zawodnikiem niż jest teraz. El Nino strzelił 61 bramek w 102 występach od przyjścia na Anfield latem 2007 roku.

Rush, który strzelił 346 bramek dla Liverpoolu jest bardzo podekscytowany tym wynikiem i wierzy, że Torres ma wystarczające umiejętności, żeby na zawsze stać się ulubieńcem The Kop.

- Bardzo dobrze wykańcza akcje. Nie ma dla niego znaczenia, czy uderza prawą czy lewą nogą, czy głową. Ma to co mają wielcy napastnicy, gdy raz nie trafi z dobrej pozycji, nie boi się ponownie spróbować, gdy ma taką okazję.

- Pamiętam, gdy uczyłem tego Michaela Owena, mógł mieć 5 okazji i je wszystkie zmarnować, ale się tym nie przejmował bo wiedział, że następnym razem je wykorzysta.

- To samo było ze mną. Nie przejmowałem się, gdy nie wykorzystywałem kilku sytuacji to i tak robiłem coś dobrze, ponieważ znajdowałem się w dogodnej pozycji. Torres nie boi się, gdy ma szansę na strzelenie gola i jeżeli spudłuje, to nie ma na niego złego wpływu.

- Jego wykańczanie akcji jest perfekcyjne, ale sądzę, że Robbie Fowler był lepszym strzelcem. Jeżeli weźmiesz jego lewą nogę i prawą nogę Owena wtedy będziesz miał kompletnego napastnika. Jednak Torres ma potencjał, żeby takim się stać, ma dopiero 25 lat.

- Torres gra również świetnie głową. Strzelał już fantastyczne bramki z powietrza.

- Ludzie zastanawiają się czy Fernando jest wystarczająco szybki, jednak spójrzcie na jego gola przeciwko Chelsea.

- Zatrzymał się a mimo to Ben-Haim nie był w stanie go dogonić.

- Jest bardzo sprytny. Spowalnia grę, żeby nagle wyprzedzić obrońców. On nie wygląda na szybkiego, ale jest bardzo szybki.

- Nie wygląda na tak szybkiego jak Henry i Owen, jednak spytaj któregoś z obrońców.

Torres potrzebował mało czasu na zaaklimatyzowanie się do angielskiego stylu gry po przyjściu z Atletico Madryt. W swoim debiucie na Anfield strzelił 33 bramki i Rush wierzy, że jego pragnienie sukcesu i ciężka praca pomogły mu tak szybko osiągnąć wysoki poziom.

- Rzeczą, która najbardziej mnie zafascynowała, gdy tutaj przybył było to, że nie pozwolił nikomu znęcać się nad sobą.

- Niesamowity był mecz przeciwko Chelsea. Pamiętam, jak John Terry dał Hiszpanowi lekcję angielskiego futbolu. Jednak Torres nie przestraszył się, podołał wyzwaniu i strzelił fantastycznego gola.

- Był również mecz z Reading w Carling Cup, gdy wszedł z ławki i strzelił 3 bramki.

- Jeżeli ktoś gra twardo, musisz stanąć mu naprzeciw. Będą cię kopali ponieważ nie chcą cię na boisku i jeżeli zejdziesz będzie to znaczyło, że obrońca wygrał.

- Gra dla drużyny i ciężko pracuje. Staje się coraz lepszy.

- Nie był taki dobry, gdy tutaj przychodził, jednak był taki czas w tym sezonie, że bramkarze drużyny przeciwnej podawali piłkę do obrońców a Torres zdołał ich wyprzedzić i zabrać futbolówkę.

- To jest to samo co ja robiłem grając w piłkę. W tym roku jego gra polepszyła się. Wciąż się uczy i będzie coraz lepszy.

Torres stworzył morderczy duet z Stevenem Gerrardem w ciągu ostatnich trzech sezonów i Rush wierzy, że może to być najlepszy duet w historii Liverpoolu.

- Fernando jest mądrym zawodnikiem i dobrze czyta grę. Razem z Gerrardem grają znakomicie.

- Torres nie biega niepotrzebnie po boisku. Robi to wtedy, kiedy uważa, że sytuacja jest odpowiednia.

- Większość szybkich piłkarzy często łapana jest na spalone. To jest irytujące.

- Torres dobrze czyta grę. Nie mogę powiedzieć, że jest najlepszy, ale wciąż się uczy.

- Kiedy grałem z Kennym Dalglishem nigdy nie byłem na spalonym, ponieważ wiedziałem, że on zagra piłkę pomiędzy obrońców a bramkarza.

- Tutaj chodzi o współpracę. A ich współpraca jest coraz lepsza.

Podczas dwóch i pół roku spędzonych na Anfield, Torres stał się honorowym Scouserem. Rush wierzy, że pragnienie El Nino, aby zapisać się w historii nie tylko klubu ale i miasta pomogło mu stać się ulubieńcem The Kop.

- Myślę, że The Kop kocha go tak samo jak innych wielkich piłkarzy.

- Kibice Liverpoolu są bardzo inteligentni i kochają go, ponieważ znają jego umiejętności i jak ciężką pracę wkłada w grę.

- Szukali swojego idola od czasu, gry Fowler opuścił klub. Nie było w klubie takiego napastnika od odejścia Robbiego. To pomaga Torresowi. On wie, że oni go kochają a on kocha grać przed The Kop.

- Patrząc na to co powiedział po narodzeniu swojego dziecka, widzimy, że zaczyna rozumieć co to znaczy być w tym klubie.

- Wciąż gra lepiej i wzrasta jego pewność siebie. Kiedy ja zaczynałem grać mając 21 lat, nie byłem tak dobry, gdy doszedłem do wieku 25 lat.

- Doświadczenie bardzo pomaga. Ma dopiero 25 lat i gra na przyszłorocznych Mistrzostwach Świata bardzo mu pomoże. Kiedy wróci do klubu, może będziemy oglądać jego najlepszą formę.

- Nie sądzę, żeby opuścił klub, jeżeli nie zajmą miejsca uprawniającego do gry w przyszłorocznych kwalifikacjach do Ligi Mistrzów. On chce być w klubie bardzo długo, tak jak Gerrard.

- Lubi atmosferę panującą na Anfield i fani mu ją dają.

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (0)

Pozostałe aktualności

Bednarek nie zagra z Liverpoolem  (19)
20.11.2024 17:49, Mdk66, thisisanfield.com
Statystyki przed meczem z Southampton  (0)
20.11.2024 14:50, Vladyslav_1906, liverpoolfc.com
Michał Gutka specjalnie dla LFC.PL!  (13)
20.11.2024 13:31, Gall1892, własne
Mac Allister, Núñez i Díaz w reprezentacjach  (0)
20.11.2024 12:48, FroncQ, liverpoolfc.com
Trening U-21 z pierwszym zespołem - wideo  (0)
20.11.2024 09:45, Piotrek, liverpoolfc.com
Szoboszlai z trafieniem na wagę remisu  (1)
20.11.2024 09:45, Ad9am_, liverpoolfc.com