Sprzedaż Gerrarda i Torresa opcją?
Rafael Benitez po raz pierwszy przyznał, że Liverpool będzie musiał rozważyć oferty transferowe dotyczące sprzedaży gwiazdorskiego duetu The Reds, Stevena Gerrarda i Fernando Torresa.
Od kiedy Liverpool przyjął w 2005 roku opiewająca na 30 milionów funtów ofertę za Gerrarda złożoną przez Chelsea, Benitez zawsze kategorycznie odmawiał jakichkolwiek rozmów na temat sprzedaży swojego kapitana.
Podobnie sytuacja wyglądała z Fernando Torresem, który od przybycia na Anfield w 2007 roku stał się jednym z najlepszych napastników świata.
W poprzednim sezonie spore zainteresowanie Hiszpanem wykazywał Manchester City, ale spotkał się z natychmiastową odmową Beniteza który zapowiedział, że poda się do dymisji, jeśli El Nino zostanie sprzedany.
Gwarancje Rafy dotyczące zajęcia miejsca w pierwszej czwórce na koniec sezonu mają niewielkie znaczenie, bo Liverpool musi obecnie gonić Tottenham, Manchester City i Aston Villę w wyścigu po TOP 4. Dodatkowo niemożność podjęcia równej walki na rynku transferowym i komplikacje wynikające z zadłużenia Liverpoolu mogą się okazać tragiczne dla klubu z Merseyside.
Dzisiaj Benitez pierwszy raz powiedział, że The Reds przyjrzą się ofertom za swoich najlepszych zawodników, co jest spowodowane brakiem funduszy w klubowej kasie. Hiszpan uważa jednak, że są niewielkie szanse, aby ten czarny scenariusz się spełnił.
- Będziemy rozmawiać i zadecydujemy, co jest najlepsze dla klubu.
- Wcześniej mówiłem, że chcemy za wszelką cenę zatrzymać najlepszych graczy, bo pomogą nam w osiągnięciu celu na koniec sezonu, czyli miejsca w pierwszej czwórce. Oni są do tego najważniejsi.
- Jeśli zapytasz o to jakiegokolwiek trenera na świecie, powie ci, że chciałby mieć więcej pieniędzy i wydawać je na umacnianie składu. Niestety w obecnej sytuacji musimy robić to, co najlepsze dla dobra klubu.
- To oznacza, że rozważymy sytuację i oferty za każdego zawodnika, a potem podejmiemy decyzję – kończy Rafael Benitez.
Komentarze (0)