Cavalieri rozczarowany
Diego Cavalieri mówił dziś o swoim smutku z powodu odpadnięcia The Reds z Fa Cup. Zespół Rafy Beniteza prowadził po pierwszej połowie po samobójczym strzale gracza The Royals, ale potem było już tylko gorzej i ostatecznie gospodarze polegli w dogrywce.
- To był trudny mecz. Sądzę, że częściej byliśmy przy piłce i kontrolowaliśmy grę, ale mieliśmy pecha w końcówce.
- Mieliśmy szansę awansować dalej, ale w ostatniej minucie goście mieli rzut karny.
- Takie sytuacje zdarzają się w futbolu i naprawdę wszyscy jesteśmy sfrustrowani, ponieważ chcieliśmy zdobyć to trofeum.
- To dla mnie trudne, gdyż kiedy otrzymuje swoją szansę, potrzebuję dobrej gry.
Mimo porażki Brazylijczyk jest przekonany, że Liverpool zdoła w sobotę pokonać Stoke i kontynuować walkę o top 4 Premier League.
- Mamy jeszcze przed sobą 2 cele. Pierwszym jest czołowa czwórka Premier League.
- Mecz ze Stoke w czasie weekendu nie będzie łatwy, ale musimy udać się tam i wywieźć komplet oczek.
- Przed nami jeszcze Liga Europy. Zrobimy wszystko, by zdobyć ten puchar.
Cavalieri powiedział też, że Maxi Rodriguez będzie wartościowym wzmocnieniem składu.
- To bardzo dobry zawodnik. Grał dobrze w Madrycie i w barwach narodowych Argentyny. Sądzę, że może nam pomóc. Dobrze, że do nas przyszedł.
Komentarze (0)